"Prawo Agaty": Marek Dębski odchodzi! Przez Huberta!
Szok! Marek (Leszek Lichota) porzuci kancelarię, którą stworzył z razem Agatą (Agnieszka Dygant) i Dorotą (Daria Widawska). Mało tego: połączy siły z Czerską (Anna Dereszowska)!
A miało być tak pięknie! Wszystko wskazywało już na to, że Przybysz i Dębski stworzą wspaniały duet nie tylko na niwie zawodowej, ale i w życiu prywatnym.
Niestety, niebawem dojdzie między nimi do bardzo poważnej różnicy zdań. Pójdzie oczywiście o Huberta (Bartek Świderski), jego motywy i wiarygodność. Przypomnijmy, że powrót Sułeckiego do gry od początku nie podobał się Markowi, który uznał, że Agatą kierują nie tyle kwestie zawodowe, ile uczucia i emocje.
Dębski będzie chciał, żeby Sułecki zeznawał, a Agata ostro się temu przeciwstawi, nie chcąc narażać byłego narzeczonego na niebezpieczeństwo.
- Na własne życzenie pakujesz się w kłopoty! - usłyszy Przybysz od Marka, który zdecyduje się wziąć sprawy w swoje ręce.
Działania Dębskiego będą miały poważne konsekwencje dla wszystkich. On sam zdecyduje się odejść z firmy. Konkretny powód? Niemożność pogodzenia się z faktem, że Agata bez zastrzeżeń wierzy Sułeckiemu. Ujawniamy, że Dębski odejdzie z kancelarii w 10. odcinku (emisja we wtorek 6 maja).
Tymczasem Hubert, który ma status świadka koronnego, znajdzie się w prawdziwym niebezpieczeństwie. Agata zorganizuje mu pomoc. Zapewni Sułeckiemu schronienie w domku letniskowym Zofii (Ewa Borowik), żony jej ojca (Marian Opania). W tym samym czasie Dębski zostanie partnerem w kancelarii Iwony Czerskiej. Czy połączą ich także uczucia?
I czy Agata i Marek jako para to już pieśń przeszłości?