"Prawo Agaty": Finał bez ślubu?
Fani „Prawa Agaty” zaczęli protest, by odwieść szefostwo TVN od zamiaru zakończenia emisji serialu. Tymczasem my zdradzamy wam, co wydarzy się w finale (uwaga, SPOILERY)!
Fani założyli na Facebooku profil: Nie zgadzamy się na zamknięcie "Prawa Agaty". Z każdym dniem zyskuje on coraz więcej zwolenników.
Przypomnijmy, że pierwszy odcinek "Prawa Agaty" stacja TVN wyemitowała 4 marca 2012 roku. Obecnie oglądamy siódmy sezon tej produkcji, który ma być zarazem ostatnim. Leszek Lichota, czyli Marek Dębski, zapowiedział już jakimś czas temu, że zamierza wraz z rodziną przenieść się na dłużej do Australii. A Agnieszka Dygant, czyli Agata Przybysz skomentowała w jednym z wywiadów, że to świetny pomysł, dodając przy tym, że sama po zakończeniu pracy nad serialem planuje zrobić sobie dłuższą przerwę w karierze. Potrzebuje bowiem wypoczynku i wyciszenia.
Tabloidy zaczęły snuć przypuszczenia, że aktorka zamierza zajść w drugą ciążę, bo nie chce, by jej 5-letni synek Xawery pozostał jedynakiem. Te wyrwane z kontekstu zapowiedzi nie oznaczają bynajmniej, że aktorzy mają serdecznie dość "Prawa Agaty" lub chcą odejść z produkcji.
Można więc domniemywać, że jeśli stacja zdecydowałaby się na jego kontynuację, żadne z nich nie powiedziałoby "nie". Swoje prywatne plany po prostu przełożyliby na dalszą przyszłość.
Z naszych informacji wynika, że powstał już scenariusz 13. odcinka siódmego sezonu, ale zdjęcia nie zostały jeszcze nakręcone. Twórcy zaplanowali happy end dla pary głównych bohaterów, ale nie tak oczywisty jak w telenoweli.
Co to oznacza? Że nie zobaczymy w nim ślubu Agaty i Marka. Ostatecznie Przybysz wygra za to batalię ze swoim przyrodnim bratem Michałem Cybulskim (Eryk Lubos), który jak nikt potrafi doprowadzić ją do szewskiej pasji. Ocali tym samym honor swój i rodziny Przybyszów.
Czeka ją za to nagroda w postaci... dzidziusia. Tak, tak! Okaże się bowiem, że Agata będzie miała dziecko. Tym razem jednak od razu powie o tym Markowi i pokaże mu pozytywny test ciążowy, który będą wspólnie oglądali w finałowej scenie 13. odcinka, pękając ze szczęścia i dumy.
Słowem, scenarzyści nie zamknęli sobie furtki - spokojnie mogliby napisać dalsze losy Przybysz i Dębskiego oraz grupy ich przyjaciół i antagonistów. Zobaczymy, co przyniesie życie i czy protest fanów odniesie oczekiwany skutek.
bg