Policjantki i policjanci
Ocena
serialu
8,1
Bardzo dobry
Ocen: 5815
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Z "Chłopaków" na plan serialu! Niespodziewany debiut lubianych bohaterów

Niespodziewany transfer z "Chłopaków do wzięcia" na plan serialu kryminalnego! Stefan i Karina Koch przeżyli niezwykłą przygodę, debiutując w "Policjantkach i Policjantach". Jak potoczą się losy ich bohaterów? O tym przekonamy się w odcinku 1287.

Ogromne zaskoczenie dla fanów "Chłopaków do wzięcia"! Uwielbiani bohaterowie postanowili pojawić się na planie serialu i spróbować swoich sił przed kamerami, ale w nieco innej roli! 

O kim mowa? Okazuje się, że Stefan i Karin Koch z "Chłopaków" przeżyli niesamowitą przygodę na planie telewizyjnego hitu "Policjantki i Policjanci"! Co działo się na planie? 

"Policjantki i Policjanci": efekty współpracy już 6 maja!

Stefan i Karina w serialu zagrali brata i siostrę, Antka i Lucynę, którzy wychowywali się osobno, nie wiedząc o swoim istnieniu i dopiero na skutek niesamowitego zbiegu okoliczności dowiadują się prawdy i poznają dramatyczną historię z przeszłości swojej rodziny. Na planie partnerowali jednym z najbardziej lubianych aktorów serialu: Mariuszowi Węgłowskiemu, grającemu legendę wrocławskiej policji Mikołaja Białacha i Pawłowi Kowalczykowi, czyli przesympatycznemu serialowemu Miłoszowi "Góralowi" Bachledzie. 

Reklama

Zarówno dla Stefana jak i Kariny było to ogromne przeżycie. Jak stwierdził mężczyzna okazja do zagrania w serialu była dla nich "zaszczytem", a Karina nie kryła, że emocji było tyle, że przy niektórych scenach "aż się trzęsła". Oboje zgodnie stwierdzili, że praca na planie przypomniała im czasy szkolne i uczenie się na pamięć wierszyków. 

Duet zakochał się pracy na planie i chętnie powtórzą tę przygodę. 

"Może się gdzie indziej jeszcze wkręcimy" - uśmiecha się Karina, a Stefan podsumowuje, śmiejąc się: "zobaczymy, co to będzie, jak to będzie, czy jeszcze ktoś nas będzie zapraszał gdzieś". 

"Policjantki i Policjanci": odcinek 1287

Aspirant sztabowy Mikołaj Białach (Mariusz Węgłowski) na komendzie przygotowuje się do walki. Podkomisarz Miłosz Bachleda (Paweł Kowalczyk) próbuje mu wybić ten pomysł z głowy, gdy z pilnym zgłoszeniem pojawia się oficer dyżurny Jacek Nowak (Przemysław Puchała). Chodzi o starszą kobietę, która prawdopodobnie została napadnięta i doznała urazu głowy. Jeden z przechodniów twierdzi, że widział mężczyznę, który uciekł z miejsca zdarzenia.  

Poszkodowana trafia do szpitala. Przechodzień podaje rysopis uciekiniera. Patrol siódmy zdobywa nagranie z pobliskiego monitoringu - niestety, nic na nim nie widać. Ze szpitala dzwoni lekarz i powiadamia policjantów, że mogą porozmawiać z napadniętą kobietą. Sabina prosi policjantów, żeby znaleźli jej syna (Stefan Koch). Zaginął 40 lat temu przed sklepem. Twierdzi, że to on pomógł jej wstać, gdy upadła. Okazuje się, że jej córka, Lucyna (Karina Koch), do tego momentu nie wiedziała, że ma brata. 

Jak potoczy się ta historia? O tym przekonamy się już we wtorek 6 maja o godz. 19 w Czwórce! 

swiatseriali
Dowiedz się więcej na temat: Policjantki i policjanci | czwórka | Chłopaki do wzięcia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy