"Policjantki i policjanci": Magda Szczepanek miłość znalazła na planie
Magda Szczepanek, czyli Joanna Zielińska z "Policjantek i policjantów", nazywana jest przez fanów najładniejszą polską funkcjonariuszką. Nam opowiedziała o tym, jak to jest pracować z ukochanym, co wydarzy się u jej bohaterki w przyszłych odcinkach i dlaczego sama nie mogłaby być policjantką.
Damian Glinka, Interia: Jaka jest twoja serialowa bohaterka?
Magda Szczepanek: - Joanna jest bardzo empatyczna. Liczy się dla niej drugi człowiek. Jest bardzo otwarta i rodzinna. Moim zdaniem jest dobrą osobą.
A co ci się w niej nie podoba?
- Momentami zbyt emocjonalnie reaguje na niektóre kwestie. Teraz widzowie będą mogli się o tym przekonać. Zupełnie zafiksuje się na punkcie dziecka.
Czy twoim zdaniem serial ocieplił wizerunek polskiej policji?
- Na pewno! Widzowie mogą zobaczyć prace policjantów od kuchni. My jesteśmy superbohaterami i zawsze udaje nam się złapać przestępców. Inaczej pewnie wygląda to w rzeczywistości, ale ludzie mogą podpatrzeć, z jakimi problemami borykają się służby.
Jakie sceny, zadania są dla ciebie na planie najtrudniejsze do zagrania?
- Sceny z użyciem broni. To mnie paraliżuje. Kiedy mieliśmy zajęcia na strzelnicy, wszyscy się cieszyli, ja wręcz przeciwnie. Dla mnie to narzędzie, które może zabić. Na planie mam atrapę, ale wiele mnie to kosztuje.
Co czeka twoją bohaterkę w nowych odcinkach?
- Ciąża, ciąża i jeszcze raz ciąża. Aśka bardzo zafiksuje się na dziecku i wszystko będzie się kręciło wokół tego tematu. Poruszymy temat bezpłodności, moim zdaniem bardzo życiowy, bo wiele par boryka się z tym problemem. Od 13. sezonu moja bohaterka będzie jeździć z Leną, pokażemy siłę kobiecej przyjaźni. Widzowie poznają zupełnie nową twarz Aśki.
Czy praca z ukochaną osobą jest trudniejsza czy wręcz przeciwnie? Jak czujecie się razem z Wojtkiem na planie?
- Z Wojtkiem spotkałam się na planie tylko raz. I to zanim zostaliśmy parą. Jednak rozmowy o pracy po pracy mają zupełnie inną jakość, bo druga strona doskonale wie o czym jest mowa. Po pracy jest nam łatwiej opowiedzieć sobie, co nas spotkało danego dnia.
Spodziewałaś się, że poznasz kogoś na planie i się zakochasz? Jak produkcja zareagowała na wasz związek?
- Nigdy! Z Wojtkiem znaliśmy się od kilku lat, bo kiedyś pracowaliśmy wspólnie przy reklamie. Jednak nic nie 'kliknęło', bo byliśmy w innych związkach. Przez długi czas się ukrywaliśmy. Po ujawnieniu na planie wszyscy ciepło to przyjęli.
Co sądzisz na temat pracy policjantów?
- Uważam, że to jest bardzo trudny zawód. Nawet nasze scenariusze to pokazują. Czasem rozmawiamy z antyterrorystami i w to, co nam opowiadają, aż trudno uwierzyć! Nie wiem, czy mogłabym być z policjantką, to wielkie obciążenie dla rodziny. Cieszę się, że Wojtek jest aktorem!
