Policjantki i policjanci
Ocena
serialu
8,1
Bardzo dobry
Ocen: 5718
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"Policjantki i Policjanci": Gwiazdor „Pierwszej miłości” padł ofiarą oszusta!

Chwile grozy przeżył Łukasz Płoszajski, czyli Artur Kulczycki z „Pierwszej miłości”, kiedy na planie serialu we Wrocławiu pojawili się policjanci z nakazem... aresztowania go! Aktor został posądzony o to, że nie płaci rachunków w hotelach i restauracjach!


Doniesienie na policję złożył na Łukasza Płoszajskiego właściciel jednego z wrocławskich hoteli. Mężczyzna wezwał funkcjonariuszy, bo został oszukany przez gościa, który po paru dobach pobytu w jego hotelu wyprowadził się bez uregulowania rachunku, a w dodatku pozostawił po sobie opróżniony barek.

Wartość strat spowodowanych przez nieuczciwego gościa hotelarz wycenił na około tysiąc złotych. Okazało się, że już podczas meldunku w gościu rozpoznano... Łukasza Płoszajskiego, więc osoba, która przekazała mu klucze do pokoju, nawet nie wylegitymowała mężczyzny.

Reklama

Aby wyjaśnić sprawę, policjanci przyjechali na plan "Pierwszej miłości" i zażądali od aktora, by wytłumaczył się ze swego czynu.

Łukasz jednak nie miał pojęcia, o co chodzi, a producentka serialu zapewniła śledczych, że w czasie, kiedy miał rzekomo przebywać w hotelu, znajdował się... przed kamerą.

Tymczasem na policję zgłosił się kolejny poszkodowany rzekomo przez Łukasza Płoszajskiego człowiek. Tym razem aktor oskarżony został o to, że po zjedzeniu wystawnej kolacji w restauracji wyszedł z lokalu nie zapłaciwszy rachunku! Gwiazdor "Pierwszej miłości" poprosił o konfrontację z restauratorem, który - gdy zobaczył Łukasza - rzucił się na niego z pięściami.

Producenci "Pierwszej miłości" - przekonani, że Łukasz Płoszajski jest niewinny - na własną rękę postanowili wyjaśnić tę przykrą sprawę. O pomoc zwrócili się nawet do fanów aktora na Facebooku. Okazało się, że ktoś łudząco podobny do Łukasza podszywał się pod niego i bawił się jego kosztem!

Łukasz Płoszajski z pewnością przypłaciłby tę niemiłą przygodę rozstrojem nerwowym, gdyby miała ona miejsce naprawdę. Na szczęście nietypowa historia z jego udziałem rozegrała się tylko na planie serialu "Policjanci i Policjantki" realizowanym na zlecenie telewizyjnej Czwórki.

Na emisję odcinka "Policjantek i Policjantów" z udziałem Łukasza Płoszajskiego Czwórka zaprasza już w najbliższy czwartek o godzinie 19.00.

Agencja W. Impact
Dowiedz się więcej na temat: Łukasz Płoszajski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy