Stanęli na ślubnym kobiercu w 2012 roku
Koniec roku, to czas podsumowań i rankingów. Magazyn "People" opublikował więc listę 10 najważniejszych gwiazdorskich ślubów 2012 roku. Sakramentalne tak powiedziały m.in. Jessica Biel i Blake Lively - te wydarzenia złamały serce niejednego fana.
Ślub jednej z najgorętszych par Hollywood - aktorki Jessiki Biel ("Siódme niebo") i piosenkarza Justina Timberlake'a w Apulii na dalekim południu Włoch został okrzyknięty ceremonią roku. Malownicza miejscowość Borgo Egnazia nad Adriatykiem w czasie 3-dniowych uroczystości zamieniła się niemal w twierdzę.
Na uroczystość do Włoch przybyła grupa kilkudziesięciu najbliższych i przyjaciół celebrytów, którzy podczas wesela mogli usłyszeć wokalne popisy pana młodego. Nowożeńcy byli zachwyceni swoim ślubem. W wywiadach mówili, że był magiczny, a tego wieczoru nie zapomną do końca życia. "To było jak w bajce. Czasami myślałam, że śnię" - przyznała Biel. Ta bajka kosztowała ich podobno ok. 20 mln dolarów.
W 2012 roku w związek małżeński wstąpiły dwie kolejne najlepsze partie Hollywood - Ryan Reynolds ("Oni, ona i pizzeria", "Hoży doktorzy") i Blake Lively ("Plotkara"). Już sam ich romans był niespodzianką, a co dopiero ślub. On był krótko po rozwodzie ze Scarlett Johansson, ona po rozstaniu z Leonardo DiCaprio.
Ceremonia, która odbyła się w Kalifornii, nie należała do hucznych, a na weselu bawiło się jedynie kilkudziesięciu gości. Wszystko odbyło się w tajemnicy przed światem. W mediach pojawiło się jedynie kilka informacji o całym wydarzeniu. Panna młoda miała podobno suknię ślubną od Chanel, której od niedawna jest twarzą. Trzy piosenki podczas wesela zaśpiewała dobra przyjaciółka aktorki, Florence Welch z zespołu Florence and the Machine. Na ślubie obecni byli również Bette Midler i Christian Louboutin.
Bardzo wysoko w rankingu najgłośniejszych ślubów roku uplasowały się także ceremonie amerykańskiego 87-letniego aktora Dicka Van Dyke'a ("Diagnoza morderstwo") z 40-letnią Arlene Silver oraz gwiazdy "Seksu w wielkim mieście" Cynthii Nixon z Christine Marinoni.
Usidlić Matthew McConaugheya ("True Detective"), najprzystojniejszego aktora Hollywood, nie udało się ani Sandrze Bullock, ani Penelope Cruz. Dopiero piękna brazylijska modelka Camila Alves okazała się tą jedyną, z którą gwiazdor stworzył prawdziwy dom. Choć para ma już 4-letniego syna Leviego i 2-letnią córkę Vidę, a wkrótce na świecie pojawi się ich trzecie dziecko, dopiero w tym roku postanowili zalegalizować swój związek. Dlaczego? Aby cała rodzinka miała to samo nazwisko.
Według magazynu "People" na miano nowożeńców 2012 roku zasługują również Natalie Portman i poznany na planie Benjamin Millepied, Amber Tamblyn ("Dr House", "Joan z Arkadii") i jej mąż aktor David Cross oraz aktorka Carey Mulligan ("Samotnia", "The Amazing Mrs Pritchard") i muzyk Marcus Mumford.
ekl/ zig/