Gwiazdy mają smykałkę do interesów!

Pod koniec 2014 roku uwagę świata biznesu przyciągnęła Jessica Alba, a to za sprawą swojej firmy The Honest Co., która przygotowuje się do wejścia na giełdę. Po raz pierwszy została wyceniona i to na bagatela 1 miliard dolarów! To nie jest pomyłka. Chociaż to tylko szacunkowe dane, to aktorka ma się czym chwalić.

Alba zdradza, że pomysł założenia firmy sprzedającej nietoksyczne produkty gospodarstwa domowego, przeznaczone dla kobiet w ciąży i mam, narodził się, gdy sama spodziewała się dziecka. Aktorka dostała wysypki po użyciu detergentu. Zaczęła szukać bezpieczniejszych środków i była przerażona składem kosmetyków. 

- Co zrobiliśmy ze światem? Pytałam samą siebie - mówi Jessica. - Postanowiłam stworzyć markę, której można zaufać, oferującą produkty przyjazne dla środowiska i w przystępnej cenie - dodaje 33-letnia aktorka.

Przez cztery lata gromadziła informacje, szukała wspólników i kontaktów. Udało się. Sprzedaje produkty przez internet i w sieciach marketów. Obroty firmy wynoszą 150 mln dolarów. Zatrudnia 275 osób - zna wszystkich. Nie ma luksusowego gabinetu, a jej biurko znajduje się pomiędzy innymi stanowiskami pracy.

- Jestem bardzo kreatywna i praktyczna. Mierzę wysoko, chociaż matematyka nie jest moją mocną stroną. Bycie znaną wzmocniło wizerunek mojej firmy. W aktorstwie nauczyłam się grać, jakbym nie miała nic do stracenia. Korzystam z tego w biznesie. Kieruję się też intuicją - mówi ze szczerością Alba.

Równie twardą zawodniczką w świecie biznesu jest Eva Longoria - to producentka filmowa i telewizyjna (UnbeliEVAble Entertainment), właścicielka perfum Eva i restauratorka. - Kocham biznes i wszystko, co może przynieść wymierny sukces - mówi Longoria. - Aktorstwo mi nie wystarcza, bo rządzi nim talent i szczęście. W biznesie reguły są jasne. Kocham planować - dodaje. Eva uważa, że celebryci są żywym narzędziem marketingowym i szkoda tego nie wykorzystać. - Intelekt i talent bez ambicji nie przynosi sukcesu. Ona nakręca ciężką pracę i wyznacza cele. Jestem ambitna i nie ukrywam tego - wyznaje gwiazda "Gotowych...".

Wysoko mierzy też Gwyneth Paltrow ("Glee"), która w 2008 r. założyła lifestyle’ową stronę Goop. com. Przedstawia ona cotygodniowe propozycje rzeczy do zrobienia, kupienia, zobaczenia, które podlegają dyskusji czytelników. Przy okazji stała się konkurentką Marthy Stewart. Obecnie strona jest w fazie intensywnej przebudowy. Paltrow planuje też sprzedaż kolekcji ubrań i akcesoriów.

Z własną stroną Preserve.us wystartowała również Blake Lively. Gwiazda "Plotkary" prezentuje wybrane stylizacje, akcesoria i jest autorką bloga. Na jej stronie znajdziemy rzeczy artystów i rzemieślników, które spodobały się słynącej z dobrego gustu Lively. Aktorka nie boi się krytyki.

- Napisano już o mnie mnóstwo nieprawdziwych i przerażających rzeczy. Nie mogę uwierzyć, że moja rodzina musi je czytać. Trzeba robić to, co się lubi, bo nigdy wszystkich nie zadowolimy. Ludzie lubią plotkować, bo to umacnia ich więzi, a nie komplementowanie i dobre słowa. Będę broniła kobiet mających władzę, bo one torują drogę pozostałym - powiedziała Lively. Jaką rolę odgrywa jej mąż w nowym przedsięwzięciu?

- Ryan jest bardziej zaangażowany niż by chciał, ale to ważne, bo Preserve nie dotyczy tylko kobiet. Jest skierowany do rodzin. Kupuję rzeczy nie tylko dla siebie. Bardzo lubię też robić zakupy dla mojego męża i mu gotować. Myślę, że nie tylko ja tak mam - dodaje aktorka. Są też inne powody dla których zdecydowała się na ten krok. 

- Na moją karierę aktorską wpływają ci, którzy mnie angażują do projektów. Potrzebowałam miejsca dla siebie. To ja jestem odpowiedzialna za sukces lub porażkę Preserve - wyjaśnia 26-letnia Lively. Trzymamy kciuki za piękne i utalentowane kobiety biznesu!

Nie tylko amerykańskie aktorki potrafią dobrze zainwestować sławę i pieniądze. Najlepszym przykładem jest bardzo aktywna Anna Mucha, która podobnie jak Alba, swoje macierzyńskie doświadczenia przekuwa w pomysły na biznes. Aktorka jest jedną z pierwszych blogerek w show-biznesie i od siedmiu lat prowadzi Mamadu.pl. W tym roku zdecydowała się przekształcić blog w większy serwis. Prace trwają, więc na efekty musimy jeszcze poczekać. Poza tym, promowała również zaprojektowane przez siebie kocyki dla dzieci.

Skoro mowa o projektowaniu, to na tym polu doświadczenie ma już Katarzyna Zielińska. W 2013 r. razem ze stylistką Jolą Czają zaprezentowały t-shirty ich pomysłu. Kolekcja została nazwana Ziele.

Ciekawy pomysł ma Agnieszka Kaczorowska, która otworzyła internetową szkołę tańca. Razem z Łukaszem Czarneckim prowadzi lekcje, które nagrywa a następnie zamieszcza je na swojej stronie internetowej. Niestety, sukces nie trwa wiecznie.

Katarzyna Figura próbowała sił w roli restauratorki, ale lokale nie przetrwały na rynku. Mamy nadzieję, że aktorka nie podda się.

nex