Patrycja Szczepanowska: Była gwiazdą TVP. Co się z nią stało?
Joanna Skiba z "Plebanii", Pola Gabryś z "Lokatorów"... Patrycja Szczepanowska miała zadatki na wielką gwiazdę, ale nie udało się jej nią zostać i obecnie skupia się na pracy w teatrze. Aktorka wcale jednak nie narzeka na swój los.
Patrycja Szczepanowska urodziła się 19 września 1979 roku w Białymstoku. W 2002 roku ukończyła studia na wydziale aktorskim Akademii Teatralnej w Warszawie.
Jeszcze w trakcie studiów Szczepanowska pojawiła się w głośnym filmie Barbary Sass "Jak narkotyk" (1999) oraz w "Superprodukcji" Juliusza Machulskiego, a krótko po nich zaczęła występować w najpopularniejszych polskich serialach: "M jak miłość", "Kasia i Tomek", "Graczykowie, czyli Buła i spóła", "Złotopolscy" oraz "Na Wspólnej".
Jednocześnie aktorka współpracowała z licznymi scenami w Polsce, m.in. z warszawskimi Teatrem Polonia oraz Teatrem na Woli.
Pierwszym serialem, z którym związała się na dłużej byli jednak dopiero "Lokatorzy", w których wcielała się w Polę Gabryś. Prawdziwą sławę Szczepanowskiej przyniosła kreacja policjantki Joanny Skiby w innym serialu TVP - "Plebania". Występowała tam w latach 2005-2011.
Gdy Telewizja Polska zdecydowała się zakończyć produkcję, aktorka wcale jednak nie żałowała, że nagle została bez pracy. I to pomimo faktu, że w latach 2012-2013 zagrała jedynie malutką rólkę w dwóch odcinkach "Barw szczęścia" i zaliczyła gościnny epizod w "Ranczu". Co prawda występowała w teatrze, ale honorarium, jakie dostawała za udział w kilku spektaklach miesięcznie, nie satysfakcjonowało jej, więc postanowiła zostać... dziennikarką i reporterką telewizyjną.
- Zgłosiłam się na casting i pozytywnie przeszłam rekrutację do "Obiektywu" - serwisu informacyjnego realizowanego w białostockim oddziale TVP. Praca reporterki bardzo przypadła mi do gustu. Sama znajdowałam tematy, które chciałam realizować, jechałam w miasto z kamerą, przeprowadzałam wywiady, pracowałam przy stole montażowym - opowiadała o swojej przygodzie z dziennikarstwem.
Przez kolejne niemal cztery lata Szczepanowska nie zagrała w żadnym serialu i filmie. Na szczęście miała pracę reporterki i występy na scenie (jej talent doceniła nawet sama Krystyna Janda - Patrycja zagrała u jej boku w "Zmierzchu długiego dnia" w Teatrze Polonia).
Dopiero w 2016 roku dostała zaproszenie do udziału w jednym z odcinków "Ojca Mateusza", rok później pojawiła się w "Dziewczynach ze Lwowa" i fabularyzowanym dokumencie "Dzik", a w 2018 roku wcieliła się w Martę Kucharską w "Śladzie".
Od kilku lat Patrycja Szczepanowska niemal cały swój czas poświęca katowickiemu teatrowi Old Timers Garage, z którym związana jest nie tylko jako aktorka, ale też jako autorka sztuk, reżyserka i producentka.
- Teatr jest moją największą miłością - twierdzi, a pytana, czy nie żałuje, że nie zrobiła wielkiej kariery, choć miała na nią szansę, odpowiada, że wcale nie czuje się aktorką niespełnioną. - Czasem, żeby dostrzec drogę do sukcesu, trzeba popatrzeć nieco wyżej i w innym kierunku - mówi.
W dniu swych czterdziestych urodzin Szczepanowska grała na scenie katowickiego Teatru Old Times Garage w "Sklepie z facetami" - sztuce, którą sama napisała i wyreżyserowała... - To moje teatralne pierworodne dziecko. W "Sklep z facetami" włożyłam całe serducho - mówi o spektaklu, z którym jeździła po całej Polsce i za realizację którego została nominowana przez gazetę "Times Polska" do tytułu Osobowość Roku 2019 w kategorii KULTURA.
Z kolei w 2020 roku została laureatką konkursu dla scenarzystów TVN DISCOVERY TALENTS edycji specjalnej "w czterech ścianach" za stworzony wraz z Damianem Lu Wentą mini-serial "Kwarantanna Love".
W lipcu 2021 roku Szczepanowska poinformowała za pośrednictwem mediów społecznościowych, że jest w ciąży. Aktorka opublikowała na Instagramie post, w którym podzieliła się z fanami radosną nowiną. Na zdjęciach z ciążowej sesji zdjęciowej mogliśmy zobaczyć gwiazdę eksponującą swój brzuch. 41-latka zdradziła wówczas, że zna już płeć dziecka, jednak nie zdecydowała się jej ujawnić.
Gwiazda została mamą w październiku, wówczas na świat przyszła jej córeczka, która otrzymała imiona Wiktoria Hiacynta. i to właśnie zdjęcia z czasu spędzanego ze swoją pociechą wypełniają w ostatnich miesiącach media społecznościowe aktorki.