Plebania
Ocena
serialu
8,1
Bardzo dobry
Ocen: 969
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Olgierd Łukaszewicz jako książę!

Olgierd Łukaszewicz wcieli się w księcia Aleksandra Lubinieckiego. W "Plebanii" będzie musiał borykać się z problemami z synem.

Książe Aleksander to właściciel pałacu i browaru w Hrubielowie, a dawniej fabryki i winnicy we Francji. Po podjęciu decyzji o likwidacji swoich interesów w Europie Zachodniej, spotykamy go na plebanii u księdza Antoniego. Tak oto aktor po ośmiu latach "na obczyźnie" wraca na strony scenariusza... "Plebanii". Serialu, którego jednym z reżyserów jest Jerzy Łukaszewicz - brat bliźniak Olgierda, a w rolę Michaliny - kontrowersyjnej parafianki, wciela się Grażyna Marzec, prywatnie - żona aktora.

Aleks marzy, aby jego trzydziestoletni syn Xawery się ustatkował, założył rodzinę i zamieszkał w rodowym majątku w Hrubilowie.

Reklama

"Aleks, który sam wychował się i za młodu korzystał z uroków i przywilejów życia we Francji, pełen dobrej wiary przywozi Xawerego do Polski. Chce, aby syn poznał swoje korzenie. O swoich planach wobec syna opowiada proboszczowi, z którym przyjaźni się od lat i który jest jego powiernikiem" - opowiada o swojej roli Olgierd Łukaszewicz.

Okazuje się, że w kościelnych katakumbach spoczywają prochy przodków sentymentalnego arystokraty. Aleks też chce tam spocząć obok swojej żony Anny Hrebczewskiej - kobiety pięknej ze szlachetnymi korzeniami, która wprowadziła spokój i ład w życie Aleksa.

Po jej śmierci całkowicie stracił sens życia. Postanawia więc sprowadzić prochy żony do Hrubielowa.

"Czy na drodze Aleksa pojawi się inna kobieta, mieszkanka Hrubielowa, która zw sercu zajmie miejsce Anny? Na tę chwilę nie wiem. To mężczyzna, który raczej nie podejmuje szybkich decyzji. Odcinki, które realizujemy dotyczą moich relacji z synem, lekkoduchem. Imprezy, modne kurorty, przyjęcia na jachcie, kasyna to jego żywioł. Lubi ryzyko i sporty ekstremalne" - mówi aktor o serialowym synu.

Czy Xawery połknie bakcyla historii i dojrzeje do roli następcy rodu Lubieniecckich? A może potrzeba tragedii, aby chłopak docenił to, co jest bezcenne, czyli tradycja i rodzina?

AKPA
Dowiedz się więcej na temat: Plebania | Olgierd Łukaszewicz
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy