Kulisy serialowych Wigilii
Zobacz, co Józefina z "Plebanii" przygotowała na Wigilię i jak spędzi święta rodzina Chojnackich z "Klanu"
Samotne święta w "Plebanii" w tym roku święta będą smutne, bo bez proboszcza. Antoni Wójtowicz został oddelegowany do parafii w Hrubielowie.
"Zaczyna się nowy rozdział w życiu mojego bohatera" - mówi Włodzimierz Matuszak,odtwórca tej roli.
"Nie ma wyjścia,musi wypełnić wolę przełożonego" - dodaje. Jednak myślami będzie przy swoich bliskich z Tulczyna. A w Tulczynie nieoceniona Józefina dwoi się i troi, by przygotować nastrojową , polską i niezapomnianą Wigilię.
"Jak na tradycjonalistkę przystało, Józefina przygotuje potrawy, które zwykle jada się w polskich domach podczas wigilijnej wieczerzy" - zdradza Katarzyna Łaniewska, serialowa gospodyni na tulczyńskiej plebanii.
"Będą to m. in. śledzie, karp smażony, ryba w galarecie, sałatka jarzynowa, kapusta z grochem i kutia. Nie zabraknie także pierogów i uszek z czerwonym barszczem. Amatorzy słodkiego zaspokoją swój apetyt pysznymi domowymi wypiekami" - wylicza.
Dużo kontrowersji wywołają pierogi z mięsem przyniesione przez Jolę (Agnieszka Suchora), która - w myśl najnowszych ustaleń kościoła - postanowi wprowadzić niewielkie zmiany na plebanii. Nie spodoba się to konserwatywnej Józefinie…
Zdradzamy, że wszystkie potrawy, które pojawią się na wigilijnym stole w Tulczynie, zostały przygotowane na zamówienie przez firmę cateringową.
"Zwykle sporządzamy je same. W tym roku jednak miałyśmy za dużo innych zajęć na planie w związku ze zmianami w Plebanii i za mało czasu na gotowanie. Nieco tylko podrasowałyśmy jedzenie, aby wyglądało apetycznie w kamerze. W końcu od czego są sztuczki filmowe, prawda? Oczywiście po zakończeniu zdjęć potrawami ochoczo zajęła się ekipa serialu" - opowiada scenografka Anna Gąsiorowska.
Także w "Klanie" święta to czas spotkań z najbliższymi i wspólnego biesiadowania przy suto zastawionym stole. Elżbieta i Jerzy Chojniccy tak właśnie planują spędzić te dni. W ich dom na Sadybie panuje świąteczny nastrój - wielka żywa choinka, przybrana stylowymi bombkami, stroiki, świece. Po wspólnej Wigilii Barbara i Jerzy świąteczny poranek spędzają tylko we dwoje.
Jerzy, jak na kochającego męża przystało, wstał wcześnie rano i umył wszystkie naczynia.
Za co żona nagrodzi go... czułym objęciem. Po południu pojawiają się goście - ciocia Stasia z panem Jeremieszem oraz wuj Stefan. Panie przygotowują świąteczne dania - uszka, kompot z suszu, pierogi, panowie rozmawiają.
"U państwa bardzo nastrojowo, czuć święta w powietrzu" - stwierdza zadowolony Jeremiesz.
Ale rodzina w "Klanie" jest bardzo liczna i trudno, by wszyscy dotarli bez komplikacji. Michał miał pojechać Zytę, ale wyjazd się opóźnia z powodu zgubionej czapki. Ale zguba to tylko zwiastun nadchodzących kłopotów. Później okaże się, że Zyta zataiła przed swoimi rodzicami, że Michał ma dzieci. To wydarzenie postawi związek Zyty i Michała pod znakiem zapytania.
Na Sadybę nie dotrze także w porę Kinga. Ale kiedy już się zjawi… razem z Oskarem, który właśnie wrócił z Niemiec, wprawią rodzinę w zdumienie. Oskar przedstawi ją jako narzeczoną! Wszyscy postanowią siadać do wieczerzy i nie czekać na Leszka, który utknął w gigantycznym korku.
Boże Narodzenie spędzam w sposób bardzo tradycyjny. Zwykle zapraszam gości na wigilijną kolację do mojego domu. Jednak nie przygotowuję wszystkiego sama, każdy gość przynosi coś własnoręcznie przyrządzonego. Moją ulubiona potrawą są śledzie i to w każdej postaci" - zdradziła serwisowi AKPA Dorota Naruszewicz, wcielająca się w rolę Beaty Boreckiej, córki Elżbiety i Jerzego Chojnickich.
Spędzacie czasem wigilię przed telewizorem, z ulubionym serialem w tle? O tym, z którym serialem najlepiej spędzić święta porozmawiajmy na FORUM. Zapraszam.