Jeśli w świat, to tylko z ukochaną!
Oto kwestionariusz osobowy Wojciecha Błacha, czyli Jurka Tośka z serialu "Plebania", którego jesienią widzowie Polsatu zobaczą jako tajemniczego pracownika agencji reklamy Artura Zamojskiego w "Szpilkach na Giewoncie"
Jako dziecko byłem... zawsze uśmiechnięty i radosny.
Wstydzę się... bardzo często.
Moja największa wada to... słomiany zapał.
Mam słabość do... gadulstwa.
Najbardziej denerwuje mnie... brak instrukcji na siebie (uśmiech).
Kłamię, gdy… się boję.
Przeznaczenie to… pewna konieczność, coś, co jest nieuniknione.
Mój sposób na dobry humor… spontaniczna decyzja z szybkim czasem realizacji, czyli kilkudniowe wypady z moją ukochaną z miejsca pracy pod tytułem Warszawa w kierunku świat. Czym częściej, tym lepiej!
W kobietach nie lubię... niewiele tego się znajdzie, ale… nie lubię, gdy rywalizują między sobą, co potem odbija się na otoczeniu. Nie podoba mi się też, że chcą być wszędzie i chcą robić wszystko - coraz rzadziej pozwalają sobie pomagać.
Ryzyko to dla mnie... adrenalina i motywacja, czyli pozytywna energia napędzająca do działania.
Z podróży zawsze przywożę... od pięciu lat już tego nie robię, ale wcześniej przywoziłem świeczniki. Do tej pory stoją w każdym kącie mojego domu. Obecnie natomiast przywożę głównie zdjęcia. Stałem się podobny do Japończyków - na fotografiach uwieczniam wszystko, co napotkam.
Nie rozstaję się z... iPhonem.
Polityka to dla mnie... staram się nią zbytnio nie interesować, bo wpędza mnie we frustrację.