Ani myśli o emeryturze
Katarzyna Łaniewska mimo swoich 77 lat, to żywiołowa kobieta, która dobrze czuje się w swojej skórze i w swoim wieku. Ani myśli udać się na emeryturę. Twierdzi, że póki starczy jej sił, będzie wykonywać zawód aktorki.
Katarzyna Łaniewska z serialem "Plebania" związana jest od samego początku, czyli już od dziesięciu lat.
- Z prawdziwą przyjemnością patrzę na młode, śliczne i zgrabne dziewczyny, przewijające się przez plan naszego serialu - mówi aktorka.
- Pamiętam je przecież jako dzieci! Czuję przy tym zdrową zazdrość - nie mylić z zawiścią, że to, co one teraz przeżywają, ja mam już dawno za sobą. Ale w ogóle nie narzekam swoje lata. Inwestuję w starość.
Aktorka regularnie raz w tygodniu chodzi na basen. Poza tym gimnastykuje się.
- Codziennie rano przekonuję samą siebie: "Kasiu, musisz poćwiczyć!" - wyznaje serialowa Józefina z "Plebanii".
- Z innych sportów uprawiam granie w brydża i pokera. Nauczyłam się tego 55 lat temu w Teatrze Polskim, do którego dostałam się zaraz po zakończeniu edukacji. Aby mieć na co dzień z kim zasiadać do kart, wyłożyłam wszystkie zasady własnym dzieciom i wnukom.
Zdaniem serialowej Józefiny, pogodną starość zapewnia także czyste sumienie.
- Nigdy nie byłam zawistna w pracy - podkreśla.
- Czułam złość tylko w takich momentach, gdy ciekawa rola przypadała mało utalentowanej aktorce. Oczywiście wiele razy także dostałam po głowie od życia - głównie przysłużyła się do tego moja szczerość. Zawsze mówię prawdę.
Choć aktorka jest w wieku emerytalnym, nie zamierza spocząć na laurach.
- Był taki czas, że odeszłam już z pracy - wspomina Katarzyna Łaniewska. - W rok uporządkowałam w szafach i nagle odkryłam, że nie mam, co robić. Stwierdziłam, że nie nadaję się na emeryturę. I choć bywa, że jest mi ciężko fizycznie podołać pracy, bez niej czuję się wyjątkowo nieszczęśliwa.