Pierwsza miłość
Ocena
serialu
8
Bardzo dobry
Ocen: 14608
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Rafał Kwietniewski zdradza szczegóły nowego sezonu "Pierwszej miłości"

Będzie się działo w nowym sezonie “Pierwszej miłości” u Bartka i Emilki. Ich syn znowu będzie w niebezpieczeństwie. Rafał Kwietniewski uchyla nam rąbka tajemnicy.

"Pierwsza miłość": Kolejne wyzwania przed Bartkiem i Emilką

Bartek i Emilka to jedna tych par w "Pierwszej miłości", która może pochwalić się długim stażem i mnóstwem doświadczenia. Schodzili się i rozchodzili, aż w końcu zrozumieli, że nie mogą żyć bez siebie. Co przyniesie im zbliżająca się jesień?

Choć w poprzednim sezonie scenarzyści zafundowali Bartkowi i Emilce istną karuzelę emocji, kiedy ich syn został porwany, w nowych odcinkach nie pozwolą im zaznać spokoju. Szczęście po odzyskaniu Hubercika nie potrwa zbyt długo, ponieważ na wolność wyjdzie nieprzewidywalny Mateusz. Spytaliśmy Rafała Kwietniewskiego, wcielającego się w postać Bartka, jak bardzo były narzeczony Emilki (Anna Ilczuk), namiesza w jego małżeństwie.

Reklama

"Prześladują nas demony przeszłości. Będą się za nami ciągnęły i nie będzie to miłe dla Emilki" - zaczął Kwietniewski.

"Mateusz dużo namiesza. Na szczęście nie wydarzy się chyba nic takiego, żeby Bartek i Emilka znowu się rozeszli, co miało już kilkukrotnie miejsce, nad czym ubolewam, ale Mateusz namiesza emocjonalnie, ponieważ wszystko będzie dotyczyło też dziecka" - podsumował.

"Pierwsza miłość" ma już 20 lat. Postać Bartka wpisała się w jego DNA

Rafał Kwietniewski występuje w “Pierwszej miłości" niemal od początku produkcji. Nic więc dziwnego, że przytaknął zapytany przez nas o to, czy postać Bartka wpisała się w jego DNA. Gra ją w końcu od dwóch dekad. Serial obchodzi w tym roku swoje 20-lecie. To szmat czasu, ale Rafałowi Kwietniewskiemu wciąż sprawia to przyjemność, ponieważ pokochał aktorów, z którymi pracuje, a jego bohater jest do niego podobny.

"To jest telenowela. Musi więc korzystać z środków przekazu, które są nam bliskie. Nie wiem czym byłbym zdolny przez tyle lat kreować postać, która jest mega niezgodna ze mną. Byłoby to trudne. Nie chciałbym tak. Jestem do Bartka podobny w empatii albo ja mu przekazałem empatyczność i troskę o innych, ale on się rzadziej jednak denerwuje niż ja prywatnie" - zdradził.

Zobacz też: "Na dobre i na złe": dramat w Leśnej Górze. Okaże się dobrym mężem?

swiatseriali
Dowiedz się więcej na temat: Pierwsza miłość
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy