"Pierwsza miłość": Miał słabość do młodziutkich piosenkarek, ale marzył o kobiecie... na dłużej
Jan Wieczorkowski, czyli mecenas Łukasz Magnus z „Pierwszej miłości”, był kiedyś bardzo kochliwy. Zanim się ożenił, zmieniał dziewczyny jak rękawiczki. Szczególnie upodobał sobie... piosenkarki. Z młodszą o 16 lat Moniką Brodką planował nawet ślub!
Jan Wieczorkowski miał 34 lata, gdy zakochał się w 18-letniej wówczas Monice Brodce. Pojechał na koncert młodziutkiej wokalistki do Wrocławia, wszedł za kulisy i najzwyczajniej w świecie ją poderwał.
Ci, którzy byli świadkami tego zdarzenia, potwierdzili później w plotkarskiej prasie, że aktor nie musiał długo się starać, by Monika zwróciła na niego uwagę, bo od razu wpadł jej w oko. Kilka dni po pierwszym spotkaniu Jan Wieczorkowski pojechał na kolejny koncert Brodki.
Tym razem do Żywca - rodzinnego miasta laureatki 3. edycji "Idola". Właśnie tam został przedstawiony mamie stojącej u progu wielkiej kariery dziewczyny.
Zanim pierwszy odtwórca roli Michała Chojnickiego w "Klanie" związał się z Moniką Brodką, nie miał szczęścia do kobiet.
- Większość kobiet omija mnie z daleka, bo myślą, że i tak mam setki adoratorek, więc gdyby związały się ze mną, to pewnie szybko bym je porzucił. Taką opinię wyrobili mi koledzy wykorzystujący mnie do bajerowania dziewczyn. Mówią: "To jest mój kumpel aktor" i... mają ułatwioną sprawę. A ja najczęściej zostaję na lodzie. Z kolei te dziewczyny, które mnie się podobają, w ogóle nie są mną zainteresowane - żalił się w wywiadzie.
Monika Brodka nie była pierwszą artystką, dla której Jan Wieczorkowski stracił głowę. Wcześniej spotykał się z niespełnioną aktorką Niną Roguż (grała epizody w serialach), był związany z bardzo wówczas popularną Reni Jusis, widywano go też w towarzystwie nieco już dziś zapomnianej Renaty Dąbkowskiej - wokalistki zespołu Sixteen.
Nie ukrywał, że ma słabość do piosenkarek, ale nigdy nie potwierdził publicznie, że z którąś z nich zamierza związać się na dobre i na złe. Chętnie natomiast mówił o ślicznej Kasi poznanej w jednym z warszawskich pubów. Spotykali się dość długo, snuli nawet wspólne plany na przyszłość, ale ich uczucie szybko się wypaliło...
Z Moniką Brodką tworzyli uroczą parę. O ich miłości mówiła cała Polska. Planowali ślub, myśleli i dzieciach... Niestety, zaledwie rok po pierwszej randce nie byli już razem. Do dziś nie wiadomo, dlaczego ich drogi się rozeszły.
- Marzy mi się kochająca kobieta na dłużej - powiedział Jan Wieczorkowski wkrótce po rozstaniu z Moniką.
- Jestem bardzo kochliwy, ale dotąd zakochiwałem się najczęściej w kobietach, które mnie nie chciały. Zawsze szukałem ciepła i miłości. Chciałbym wierzyć, że istnieje miłość mogąca przetrwać wszystko i potrafiąca wszystko wybaczyć - wyznał.
Marzenie Jana Wieczorkowskiego o "kobiecie na dłużej" spełniło się w 2007 roku, kiedy na jednej z imprez poznał Urszulę Karczmarczyk. To ona sprawiła, że uwielbiający zabawę i hulanki do białego rana aktor ustatkował się.
Rok przed ślubem, który odbył się latem 2010 roku, zostali rodzicami. Dziś są małżeństwem z 10-letnim już stażem, mają dwóch synów - 11-letniego Janka i 5-letniego Wincenta.