"Pierwsza miłość": Magdalena Boczarska i Mateusz Banasiuk zostaną rodzicami?

- Nie wyobrażam sobie, że mogłabym świadomie pozbawić się uczucia, jakim jest macierzyństwo - powiedziała niedawno Magdalena Boczarska, przyznając, że jeszcze niedawno przerażała ją wizja siebie jako mamy, bo towarzyszyły jej różne związane z macierzyństwem lęki, z którymi na szczęście udało się jej już uporać.

Aktorka i jej ukochany Mateusz Banasiuk zakończyli poprzedni i rozpoczęli nowy rok w Afryce. Wybrali się na wycieczkę do Kenii, gdzie świętowali drugą rocznicę swego związku i odpoczywali po bardzo pracowitym w życiu ich obojga okresie (w 2015 roku Magda zagrała w 5 serialach i 2 filmach kinowych, Mateusz wystąpił w 4 serialach, razem wzięli udział w etiudzie filmowej "60" Michała Materny).

Jak informuje jeden z tygodników, właśnie podczas urlopu w Kenii Magdalena Boczarska i Mateusz Banasiuk doszli do wniosku, że nie powinni dłużej odwlekać chwili, kiedy złożą sobie małżeńską przysięgę i założą prawdziwą rodzinę.

Aktorska para już od kilku miesięcy jest... po słowie. Magda z dumą nosi na serdecznym palcu prawej dłoni piękny pierścionek z brylantem, który dostała od ukochanego. Niedawno potwierdziła też w wywiadzie, że czuje się bardzo szczęśliwa mając u boku tak wspaniałego mężczyznę, jakim jest Mateusz.

Kiedy na początku 2014 roku w życiu Magdaleny Boczarskiej pojawił się Mateusz Banasiuk, aktorka nie wierzyła, że ich znajomość może przerodzić się w pełen miłości i trwały związek. Zastanawiała się, czy młodszy od niej o 7 lat kolega po fachu to na pewno dobry kandydat na partnera, a w przyszłości męża. Dziś jest już pewna, że ulokowała swe uczucia w idealnym facecie - takim, o jakim zawsze marzyła, pełnym pasji, spełnionym w tym, co robi, oddanym i potrafiącym kochać na zabój.

- Lubię nasze rytuały, wspólne poranki czy gotowanie, pójście na rower czy do kina, takie prozaiczne zwykłe czynności - wyznała w wywiadzie.

Wszystko wskazuje na to, że najbliższe miesiące będą dla Magdaleny Boczarskiej i Mateusza Banasiuka pełne cudownych chwil... To, że staną na ślubnym kobiercu i będą chcieli jak najszybciej zostać rodzicami, jest już przesądzone!