"Pierwsza miłość": Filozof Filip
Właśnie dołączył do serialu „Pierwsza miłość”. Zagra rzutkiego 18-latka, któremu marzy się kariera polityka. Co więcej, zakocha się w jednej z bohaterek! Szykuje się ciekawy wątek.
W serialu "Pierwsza miłość" pojawisz się jako aktywista Filip, należący do partii Porządnych Ludzi. Czy twój bohater sam jest porządnym człowiekiem? Jaki on jest?
- Jest ułożonym, grzecznym chłopakiem, który ma ambicje, żeby zostać politykiem, albo co najmniej filozofem. Dość często się wymądrza i ma bardzo rozległą wiedzę.
Czy ta skłonność do wymądrzania, którą ma też Kuba z "rodzinki.pl", zdecydowała, że dostałeś tę rolę?
- To chyba nie miało wpływu, bo takiego wymądrzania się w stylu Kuby Boskiego nie ma w "Pierwszej miłości". A przynajmniej nie jest tego tak dużo. Filip opowiada na przykład anegdoty, nawiązujące do życiorysów uczonych czy filozofów, którzy są jego idolami. On jest po prostu mądrym chłopakiem.
I do tego kochliwym. Podobno zauroczy Beatkę, którą gra Katarzyna Ankudowicz. Jak tego dokona?
- To prawda. Na początku Beata zacznie dostawać miłosne listy od tajemniczego wielbiciela. Strasznie to ją zaintryguje, będzie bardzo zadowolona, że jakiś mężczyzna zainteresował się nią i chcę ją poderwać. Trochę zmieni się sytuacja, kiedy dowie się, że stoi za tym Filip. Więcej nie będę zdradzał, żeby widzowie mieli przyjemność z oglądania.
Czy w Twoim wątku będzie dużo sytuacji komediowych?
- Owszem, pojawią się nawet w scenach w założeniu poważnych.
A jak pracuje się na planie z Katarzyną Ankudowicz?
- Kasia jest super! Natychmiast nawiązała się między nami nić porozumienia, mimo że jest trochę starsza ode mnie. Od razu kazała mi mówić do siebie na "ty" i bardzo szybko znaleźliśmy wspólne tematy do rozmowy. Naprawdę jest bardzo miło na planie.
W serialu grasz 18-latka, chociaż w rzeczywistości jesteś dwa lata młodszy. Trochę cię postarzyli...
- W maju skończę dopiero 16 lat. Ale nie jest to dla mnie problem, bo już w "rodzince.pl" gram trochę starszego od siebie chłopaka. Nie musiałem więc jakoś szczególnie przygotowywać się do roli Filipa.
Poza tym, przez samą pracę jesteś takim trochę nietypowym nastolatkiem. Sporo przecież przebywasz wśród starszych od siebie...
- To prawda. Pewnie wpływa na to fakt, że mam trochę inną optykę i mentalność w porównaniu z większością moich rówieśników. Ale zapewniam, że kiedy jestem z ludźmi w moim wieku, to czuję, że jednak mam te 16 lat, nie więcej.
Na jak długo zostaniesz w serialu "Pierwsza miłość"?
- Na razie powstało 10 odcinków z moim udziałem. Nie wiem, czy moja postać zostanie na dłużej. Zależy to też od mojej szkoły i pracy na planie "rodzinki.pl". Poza tym dużo się dzieje. Zobaczymy!
Rozmawiała Marzena Juraczko