"Pierwsza miłość": Aneta Zając nie boi się wyzwań!
W styczniowym numerze "Playboya" możemy podziwiać wdzięki Anety Zając, czyli Marysi Radosz z "Pierwszej miłości". Aktorka przyznała, że musiała dojrzeć do decyzji o realizacji sesji.
- Do podjęcia decyzji, aby wziąć udział w sesji rozbieranej do magazynu dla panów, dojrzewałam przez osiem miesięcy - tłumaczy aktorka. - Dziś jestem zadowolona z efektu końcowego i nie żałuję, że się na nią zdecydowałam.
Fani, dzięki których głosom serialowa Marysia razem ze Stefano Terrazzino wygrała Kryształową Kulę w "Tańcu z gwiazdami", mogą czuć się dumni ze swojej idolki.
Od pewnego czasu prywatnie i zawodowo Aneta świetnie sobie radzi.
- Podejmuję kolejne wyzwania, bo dodają mi one skrzydeł. Jednak najważniejsza jest dla mnie miłość moich dwóch synów, której każdy może mi tylko pozazdrościć - dodaje.