"Pierwsza miłość": 20 lat temu grała jego matkę. Teraz została jego żoną!
"Miłość gładzi zmarszczki" - napisała pięknie w mediach społecznościowych Grażyna Zielińska, która w tym roku świętowała razem z mężem Markiem Zielińskim 40. rocznicę ślubu. Dzięki serialowi "Pierwsza miłość" aktorka po raz drugi mogła stanąć na ślubnym kobiercu. Jej bohaterka, Celina Płaczkowska, wzięła ślub z mężczyzną swojego życia, Romanem Kłoskiem, którego gra Lech Dyblik.
Ceremonia zaślubin Celiny i Romana odbyła się w kościele w Wadlewie, a udzielił jej sam proboszcz w osobie Włodzimierza Matuszaka. Zaszczyt świadkowania przypadł w udziale sołtysowi Wadlewa, Marianowi Śmiałkowi (Paweł Okoński) oraz Ewelinie Kłosek (Magdalena Górska), córce Pana Młodego.
Na uroczystości ślubne i weselisko przybyli niemal wszyscy mieszkańcy Wadlewa i okolic, m.in.: córka sołtysa Emilia Śmiałek (Anna Ilczuk), wójt Kazimierz Wąs (Piotr Cyrwus), Bartek Miedzianowski (Rafał Kwietniewski), gospodyni na plebanii Karolina Kazanowa (Elżbieta Romanowska)i jej mąż Seweryn Krojewicz (Mirosław Kropielnicki), przyjaciel pana młodego, Zenon Łazanek (Marek Pyś), Melisa (Aleksandra Szwed).
Szczęśliwa panna młoda kroczyła do ołtarza w białej sukni z koronkową narzutką oraz toczku z woalką. Pan młody natomiast w granatowym garniturze w kratę i w bordowej muszce. Było radośnie i elegancko.
Fani "Pierwszej miłości" już od dawna czekali na taki happy end. Pomyśleć, że o mały włos do ślubu by nie doszło. Celina, załamana po pożarze, którzy pochłonął jej dom, początkowo odrzuciła bowiem oświadczyny Romana. Na szczęście zmieniła zdanie i jeszcze przed wakacjami w serialu rozpoczęły się przygotowania do ślubu i wesela.
"Moja Celina to dyplomowana pielęgniarka, stara panna, która nigdy męża nie miała. Kiedyś był narzeczony, ale przepadł i zginął. Aż tu nagle w kwiecie wieku zdarzyła się jej piękna miłość i piękny związek. Mój serialowy partner, którego gra Lech Dyblik, to mężczyzna postawny. Dobrze razem wyglądamy. Mówi się czasem o różnicy wieku w małżeństwie, ale to przecież nie ma żadnego znaczenia. W przypadku moim i Lecha różnica wzrostu też nie ma znaczenia" - przyznała z uśmiechem Grażyna Zielińska, dla której serialowy ślub był pierwszym ślubem na ekranie.
Co ciekawe, ponad 20 lat temu Grażyna Zielińska i Lech Dyblik spotkali się na planie filmu Juliusza Machulskiego "Pieniądze to nie wszystko" i wtedy ona grała jego matkę, z czego oboje sobie teraz żartują.