Pierwsza miłość
Ocena
serialu
8
Bardzo dobry
Ocen: 14637
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Miłość potrafi być ślepa

Młodzi bohaterowie "Pierwszej miłości" sakramentalne tak powiedzieli sobie na wrocławskim rynku. Niestety, ich małżeństwo trwało krótko i nie było sielanką. Piękna panna młoda (w tej roli Urszula Dębska) straciła dziecko i została wdową. Widzowie nie mogą się doczekać rozwiązania kryminalnej zagadki, jednak w przedwakacyjnych odcinkach pytanie "kto zabił Igora?" pozostanie bez odpowiedzi...



Proszę opowiedzieć o królestwie mody Sabiny z "Pierwszej miłości".

Urszula Dębska: - Tworzą go trzy osoby - Sabina, Radek i Daga, która jest projektantką i naszym najsilniejszym ogniwem. Wszystkie pomysły są jej. Sabina jest od prac biurowych, a Radek od grafiki. Jest też cichy wspólnik, mama Sabiny, Grażyna, ale nie ingeruje w sprawy salonu.

Pani jako szefowa jest na właściwym miejscu?

- W serialu gram dziewczynę młodszą od siebie, która z przyjaciółmi tworzy firmę. To zabawne, że taka młoda osoba, która jeszcze studiuje i ma fiu-bździu w głowie, zostaje szefową salonu mody. Sama myślę o czymś własnym, ale nie widzę siebie w roli szefa. Odkąd zmieniłam kierunek studiów na marketing, najbardziej kręci mnie kreatywna praca zespołowa.

Reklama

Zamieniła pani Warszawę na Wrocław, gdzie powstaje serial.

- W Warszawie mam przyjaciół i rodzinę. To moje miejsce na ziemi, ale praca na planie "Pierwszej miłości" wymusiła niejako moją przeprowadzkę. Choć ostatnio, ze względu na partnera, podróżuję też do Katowic i Krakowa.

Matka serialowej Sabiny była przeciwna związkowi córki z Igorem. Jak przeżyła jej ślub? 

- Przy charakterze Sabiny wiedziała, że jednym sposobem, aby być blisko córki, jest zaakceptowanie jej wyboru. Sabina jest uparta. Myślę, że odsunęłaby się od matki, gdyby ta sprzeciwiała się jej związkowi z Igorem. Matka chciała, by córka była szczęśliwa. Niestety, do końca nie udało jej się ochronić Sabinv.

Igor był damskim bokserem. Matka starała się chronić córkę.

- Sabina widziała to inaczej, choć poznała jego charakterek na własnej skórze, to jednak została jego żoną. W serialu pokazujemy, jak ślepa potrafi być miłość.

Sabina zaprosiła fanów serialu! Tego jeszcze w telewizji nie było?

- Cieszę się z tego. Mam nadzieję, że spełniliśmy parę marzeń naszych widzów. Mogli zobaczyć, jak wygląda praca na planie naszego serialu i jednocześnie być częścią życia naszych bohaterów.

Dużym powodzeniem cieszy się także wideoblog Sabiny, która opowiada widzom o kulisach produkcji. To Pani pomysł?

- To wspólny pomysł ekipy, a tematy rodzą się spontanicznie. Wiele osób pyta, jak wygląda nasza praca, pomieszczenia w studiu, w co jesteśmy ubierani, czy sami się czeszemy. Dzięki wideoblogowi Sabiny mamy bezpośredni kontakt z widzami. Chętnie korzystamy także z pomysłów naszych fanów. Serdecznie zapraszam do oglądania.  

Rozmawiała BEATA BANASIEWICZ

Tele Tydzień
Dowiedz się więcej na temat: Pierwsza miłość | seriale | Urszula Dębska | Rafał Mohr | Jan Jankowski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy