Krzysztof Ibisz jak James Bond? Zaskoczył fanów!
Krzysztof Ibisz czy... James Bond? Takie pytanie mogło pojawić się w głowach internautów, którzy natrafili w sieci na najnowszy post dziennikarza. Prowadzący "Taniec z Gwiazdami" opublikował bowiem dość ciekawe zestawienie, przy okazji prezentując się w wyróżniającym się stroju.
Krzysztof Ibisz należy do grona lubianych telewizyjnych prezenterów, którzy już samym pojawieniem się wywołują uśmiech na twarzach. Kolorowe media niedawno rozpisywały się na temat kolejnego ślubu dziennikarza; Krzysztof Ibisz poślubił bowiem Joannę Kudzbalską, a uroczystość odbyła się w połowie sierpnia. Kim jest trzecia żona prowadzącego program: "Dancing With the Stars. Taniec z Gwiazdami"?
Według medialnych doniesień Joanna Kudzbalska również ma wiele wspólnego z telewizją: 29-latka pojawiła się bowiem w drugiej edycji programu: "Top Model"! Kudzbalska finalnie zajęła wysokie - czwarte miejsce. Informacja o ślubie Krzysztofa Ibisza do końca była owiana tajemnicą i dopiero niedawno gwiazdor postanowił zdradzić nieco więcej szczegółów, publikując m.in. osobiste kadry z przygotowań do ceremonii.
Sam Ibisz to prężnie działający użytkownik Instagrama, gdzie właśnie pokusił się o pewne porównanie. Prezenter w zabawny sposób nawiązał do niedawnej premiery kolejnej przygód agenta 007. Daniel Craig czy Krzysztof Ibisz? Oceńcie sami!
Okazuje się, że Krzysztof Ibisz i James Bond mają ze sobą wiele wspólnego! Już jedno spojrzenie na osobliwe zestawienie fotografii pozwala wysnuć wniosek, iż panowie doskonale wyglądają w różowych garniturach, ponieważ właśnie w takich wydaniach uchwyciły ich migawki aparatu.
"Daniel mi pozazdrościł. Jestem trend sweterem, przepraszam, to znaczy - trendsetterem. Prawdziwi mężczyźni nie boją się różu" - skwitował z humorem. Internauci z kolei otwarcie przyznali, że prowadzący "Taniec z Gwiazdami" śmiało mógłby zastąpić wspomnianego aktora w kultowej roli! "To wiemy, kto gra następnego Bonda", "Zdecydowanie nasz Krzysztof przystojniejszy...!", "Nasz polski James Bond", "Panie Krzysztofie - panu o wiele bardziej do twarzy w tym różu", "Tylko Bond Ibisz żaden inny".