Czego sobie życzy z okazji 25. urodzin?
Urszula Dębska, czyli Sabina Weksler z "Pierwszej miłości", kończy dziś 25 lat.
Urszula Dębska, choć przed kamerą występuje już od 19 lat, rzadko nazywa siebie... aktorką. Śmieje się, że jest po prostu zwykłą dziewczyną, która miała wiele szczęścia i udało się jej posmakować aktorstwa u boku wielkich gwiazd i pod opieką wspaniałych reżyserów.
Ula po raz pierwszy zagrała w filmie jako sześciolatka. - Przeprowadziliśmy się akurat całą rodziną z Sopotu do Warszawy, miałam jeszcze parę miesięcy do pójścia do pierwszej klasy podstawówki, więc rodzice zapisali mnie na zajęcia teatralne dla dzieciaków, żebym się nie nudziła przed telewizorem. Któregoś dnia na nasze zajęcia przyszedł Krzysztof Zanussi, który szukał dwóch dziewczynek do swego nowego filmu "Chopin na zamku". Wybrał mnie... - wspomina Ula.
Debiut w filmie Krzysztofa Zanussiego sprawił, że dziewczynką zainteresowali się też inni twórcy. Stanisław Różewicz zaprosił ją do udziału w spektaklu Teatru Telewizji "Śmieszny staruszek", Zbigniew Zapasiewicz zaproponował występ w telewizyjnym przedstawieniu "Dzwony", a producenci serialu "Plebania" powierzyli jej rolę Karoliny Wojciechowskiej w "Plebanii", którą Urszula Dębska grała przez ponad 10 lat!
Mimo popularności, jaką przyniosły jej role w "Plebanii" i "Pierwszej miłości", Ula pozostała skromną i bardzo serdeczną dziewczyną.
- Mój tato jest aktorem i przestrzegał mnie zawsze przed pułapkami, jakie na młode osoby zastawia ten zawód. Może dlatego, aby uniknąć tych pułapek, nigdy nie przestałam być sobą, a to, że gram w serialach, traktuję tylko jak świetną przygodę, a nie jak sposób na życie - twierdzi serialowa Sabina z "Pierwszej miłości".
Kiedy Ula zdała maturę, nie zdecydowała się zdawać do Akademii Teatralnej. Wybrała prawo, by - jak mówi - zdobyć zawód, któremu będzie mogła się poświęcić, gdy jej przygoda z aktorstwem dobiegnie końca.
Wielką pasją Urszuli jest taniec nowoczesny oraz jazda na nartach i... nurkowanie.
- Wiem, że jestem szczęściarą! Większość moich marzeń się spełnia, mam mnóstwo zainteresowań i wielu ludzi wokół, których śmiało mogę nazwać przyjaciółmi i na których zawsze mogę liczyć - twierdzi.
Dziś Ula Dębska kończy 25 lat. - Mam przed sobą jeszcze całe życie! Bardzo bym chciała, by nadal było szczęśliwe i by każdy kolejny dzień przynosił mi tylko radość - mówi, pytana, czego życzyłaby sobie z okazji urodzin.
Zajrzyjcie do naszej galerii. Znajdziecie w niej zdjęcia Uli Dębskiej z różnych okresów jej kariery. Zobaczcie, jak się zmieniała w ciągu ostatnich kilku lat.