Wreszcie wezmą ślub?
Joanna Brodzik, czyli Małgosia z "Nad rozlewiskiem", podobno już 5 lat temu dostała pierścionek zaręczynowy od Pawła Wilczaka, czyli Jacka Lisowskiego z "Reguł gry". Tygodnik "Świat i Ludzie" poinformował właśnie, że ta sympatyczna para zamierza się wreszcie pobrać!
Joanna Brodzik i Paweł Wilczak to jedna z najbardziej tajemniczych par polskiego show biznesu. Przez pierwszych kilka lat swojego związku bardzo dbali o to, by nikt nie dowiedział się, co tak naprawdę ich łączy. Dopiero kiedy na świat przyszli ich synowie bliźniacy, okazało się, że są... rodziną!
Joanna, dla której najważniejszą osobą na świecie była nieżyjąca już babcia, bardzo cię cieszy, że zdążyła przedstawić jej ukochanego. Podobno babcia aktorki była zachwycona Pawłem i bez chwili wahania pobłogosławiła ich związek. Pięć lat temu w święta Bożego Narodzenia doszło ponoć do zaręczyn Joanny i Pawła, którzy już wtedy wiedzieli, że chcą spędzić ze sobą resztę życia. Plany związane ze ślubem musieli jednak odłożyć na później, bo okazało się, że aktorka jest w ciąży. Ich synowie - Franek i Janek - mają dziś po 4,5 roku...
Dziennikarze tygodnika "Świat i Ludzie" dotarli do informacji, że Joanna Brodzik i Paweł Wilczak postanowili wreszcie, po 10. latach, zalegalizować swój związek i najprawdopodobniej już niedługo staną na ślubnym kobiercu. Chcą, by nic nie zakłóciło przebiegu najważniejszego w ich życiu dnia, więc poważnie myślą o tym, by pobrać się z dala od Polski. Joanna, która niedawno zwierzyła się w wywiadzie, że marzy o zwiedzeniu Australii i Nowej Zelandii, być może właśnie na Antypodach zdecyduje się przysiąc Pawłowi miłość i wierność. Oczywiście w obecności synów!