W roli głównej... wąsy!
Mężczyźni jako kobiety z wąsami? Tego jeszcze w polskim teatrze nie było! Czterech znanych z seriali aktorów na czele z Maciejem Wierzbickim, czyli organistą Maciejem z "Życia nad rozlewiskiem", i Rafałem Rutkowskim, czyli joginem Darkiem z "Ja to mam szczęście!", wciela się w kilkanaście wąsatych postaci w nowej sztuce Macieja Kowalewskiego "Wąsy", którą oglądać będzie można od najbliższego czwartku w Och-Teatrze.
"Wąsy" to 22. sztuka w dorobku Macieja Kowalewskiego, czyli Kowalskiego z "Głębokiej wody" i niezapomnianego Franka z "Lokatorów". Napisał ją na zlecenie Teatru Montownia w hołdzie - jak mówi - wszystkim wąsatym na ciele i umyśle. Ta niezwykła tragikomedia omyłek to historia czterech małżeństw spędzających wakacje nad morzem na grillowaniu i rozmowach o życiu.
Wszystkie występujące w "Wąsach" postacie mają jedną wspólną cechę - są... wąsate. W reżyserowanej w Och-Teatrze przez reżysera prapremierze 12 postaci grają czterej aktorzy - Adam Krawczuk, czyli dyrektor Wydawnictwa z "Klanu", Marcin Perchuć, czyli Marek z "Barw szczęścia", Rafał Rutkowski, czyli jogin Darek z "Ja to mam szczęście!", i Maciej Wierzbicki, organista Maciej z "Życia nad rozlewiskiem".
W poniedziałek w Och-Teatrze odbyła się próba spektaklu dla mediów.
- W mojej sztuce może grać od czterech aktorów lub aktorek, byle by wąsy mieli - mówił Maciej Kowalewski, dodając, że jego "Wąsy" to antykorporacyjna i ekologiczna pełna katastrof tragikomedia.
Premiera "Wąsów" zaplanowana jest na najbliższy czwartek 20 września.
W naszej galerii znajdziecie zdjęcia z próby dla mediów. Jak Wam się podobają faceci przebrani za wąsate kobiety?