Serialowe bankiety
"Miłość nad rozlewiskiem" i "Hotel 52" - każdy z tych seriali ma swoich wiernych fanów.
„Hotel 52” jedni cenią za obsadę, inni za życiowe problemy, jakie porusza w każdym odcinku. Drugą jego serię oglądamy jeszcze na bieżąco w Polsacie, ale czy będzie kolejna? Okaże się.
Na razie hucznie świętowano zakończenie zdjęć. Były wspólne zdjęcia, składanie autografów na plakatach, kwiaty dla kolegów, którzy tworzyli zgrany zespół, ale i łezki w oczach. W podobnym nastroju uczczono ostatni klaps na planie serialu „Miłość nad rozlewiskiem”.
Zabawa przy szampanie trwała do białego rana. Były też tańce. Absolutną królową parkietu okazała się Małgorzata Braunek.
– Ona potrafi wszystko, trudno ją pokonać – żartowali koledzy. Producentka Katarzyna Kalicińska- Goczał zapewniała, że ten bankiet nie był pożegnaniem z gwiazdami serialu.
Za rok mają wrócić na plan, by grać w trzeciej serii. Zobaczymy.