Nawrócony alkoholik
W kolejnym sezonie serialu pt. "Miłość nad rozlewiskiem" widzowie będą mieli okazję poznać dalsze losy nałogowego alkoholika Wrońskiego (Mariusz Czajka), którego wewnętrznie odmieni osobista tragedia.
Przypomnijmy, że w poprzedniej transzy Karolinę (Iga Banasiak), córkę Wrońskiego, zgwałcił i zabił Walek (Radosław Hebal) - jego najlepszy kolega i towarzysz od kieliszka.
- W pierwszej części serialu określiłbym moją rolę jako epizodyczną - mówi Mariusz Czajka.
- Wystąpiłem raptem w dwóch odcinkach. W kolejnej serii mój bohater wraca i to na dodatek z bardziej rozbudowanym wątkiem - bo jako nawrócony alkoholik.
W nowych, powakacyjnych odcinkach Wroński wraz z żoną Wroną (Joanna Fertacz) spróbują wrócić do normalności po tragicznej stracie córki.
- Mój bohater porzuci nałóg i ucieknie w pracę - wyjaśnia aktor.
- Będzie się parał ludowym rzeźbiarstwem. Wyciosując z kradzionego drewna podobizny Jezusa, będzie miał nadzieję, że zmaże tym swoje winy w oczach Boga. Spowoduje to szereg zabawnych i zaskakujących perypetii.
Dla Mariusza Czajki nie ma takiego wyzwania, któremu by nie podołał.
- W zawodzie uczestniczę od 30 lat, nie istnieje więc taka materia, która by mnie przerosła - wspomina.
- Liczę, że dzięki roli Wrońskiego, a wcześniej Korońskiego w "Plebanii", udaje mi się wyjść z szufladki "Wesoły Romek", do której włożyła mnie widownia.