Małgorzata Braunek walczy o życie!
Małgorzata Braunek, czyli Basia Jabłonowska z "Ciszy nad rozlewiskiem", od kilkunastu miesięcy walczy z wyniszczającym jej organizm nowotworem. Niestety, lekarze w Polsce bezradnie rozkładają ręce... Rodzina i przyjaciele aktorki zaapelowali o pomoc w sfinansowaniu bardzo kosztownej kuracji w klinice Herzoga pod Frankfurtem. Tylko ona może bowiem uratować życie gwiazdy mazurskiej sagi!
- Od maja 2013 roku Małgosia zmaga się z wyjątkowo złośliwym rakiem. Po kolejnych uciążliwych sesjach chemioterapii i trzech operacjach, kiedy wydawało się, że już można było ogłosić zwycięstwo nad chorobą, nowotwór znowu zaatakował - czytamy w apelu, z jakim do wszystkich fanów Małgorzaty Braunek zwrócili się jej przyjaciele.
- Zdaniem lekarzy możliwości dostępnej u nas konwencjonalnej medycyny wyczerpują się - są bezradni. Nawiązaliśmy jednak kontakt ze specjalistyczną kliniką w Niemczech, która nie tylko oferuje wszystko to, co najnowsze i najlepsze w zachodniej medycynie onkologicznej, ale, co bardzo ważne, łączy to z tradycyjną, holistyczną medycyną Wschodu, w jednym intensywnym pakiecie. Ze wszystkich znanych nam kuracji, ta wydaje się najbardziej kompleksowa i Małgosia pokłada w niej ogromną nadzieję. Bardzo chce tam jechać, i oby jak najszybciej udało się do tego doprowadzić! Niestety koszty leczenia w tej klinice znacznie przekraczają nasze możliwości, podobnie jak codzienne, coraz większe wydatki związane z terapią. Zwracamy się więc o pomoc do wszystkich przyjaciół Małgosi o wsparcie finansowe. Ona zawsze pomagała nam swoim otwartym sercem, optymizmem, uśmiechem, życzliwością, mądrością; samą swoją obecnością. Każdy z nas jest jej wdzięczny za co innego, ale zawsze coś niezwykle cennego, czym nas obdarowywała. A teraz to Ona potrzebuje naszej pomocy! - napisali najbliżsi aktorki w swoim liście.
Gdy na początku czerwca ubiegłego roku Małgorzata Braunek trafiła do szpitala, nie przypuszczała, że diagnoza, jaką usłyszy od lekarzy, całkowicie zmieni jej plany na najbliższe miesiące. Kilka tygodni wcześniej dowiedziała się, że powstaną kolejne odcinki serialu "Nad rozlewiskiem" i nie mogła się już doczekać wyjazdu na Mazury... Niestety, walka z nowotworem, którą podjęła, zmusiła ją do rezygnacji z roli Barbary Jabłonowskiej.
- Nie tracimy nadziei, że Małgosia jednak do nas dołączy - mówiła nam wtedy producentka "Rozlewiska" Katarzyna Kalicińska, dodając, że Basia, w którą aktorka wcielała się przez 4 kolejne lata, na razie wyjedzie w daleką podróż. Scenariusz serialu, niemal całkowicie zmieniony w ostatniej chwili ze względu na chorobę Małgorzaty Braunek, został tak skonstruowany, by Barbara w każdej chwili znów mogła pojawić się nad rozlewiskiem i w pensjonacie prowadzonym przez jej serialową córkę Małgosię, którą gra Joanna Brodzik.
Małgorzata Braunek po przejściu intensywnej terapii zaszyła się w swoich ulubionych Dębkach nad morzem i tam, w otoczeniu najbliższych - męża Andrzeja Krajewskiego i córki Oriny - odpoczywała i powoli odzyskiwała siły. Pomagała jej w tym medytacja, której oddawała się codziennie. O tym, by spotkać się z przyjaciółmi pracującymi przy realizacji "Ciszy rozlewiskiem", zdecydowała z dnia na dzień. Najpierw pomyślała, by po prostu odwiedzić ekipę na Mazurach, ale zaraz potem - aby jednak stanąć na planie.
Wieść o powrocie Małgorzaty Braunek do pracy ucieszyła całą ekipę serialu. Wystarczyła jedna noc, by do gotowego już od dawna scenariusza dopisano specjalnie dla niej kilka scen, zorganizowano zakwaterowanie w Ostródzie, przygotowano kostiumy. Aktorka zagrała w "Ciszy", ale nie wiedziała jeszcze wtedy, że jej walka z rakiem tak naprawdę dopiero się zaczyna!
Kolejne chemioterapie i kolejne operacje nie przyniosły efektów. Ostatnio stan Małgorzaty Braunek bardzo się pogorszył. Pomóc jej może jedynie terapia w niemieckiej klinice Herzoga pod Frankfurtem. Niestety, pobyt i leczenie w niej są bardzo kosztowne. Rodzina i przyjaciele aktorki apelują:
- Prosimy o pomoc - każda wpłata się liczy!
Pieniądze na leczenie Małgorzaty Braunek można wpłacać na konto:
BGŻ SA (IX w W-wie) nr rachunku: 78 2030 0045 1110 0000 0365 9190.
Syn gwiazdy - reżyser Xavery Żuławski - zapewnia, że wszystkie wpłacone na powyższe konto pieniądze, które zostaną po opłaceniu kuracji jego mamy, zostaną przeznaczone na stworzenie centrum informacji dla osób walczących z rakiem.