"Cisza nad rozlewiskiem": Aleksy Komorowski u progu wielkiej kariery
Uroda hollywoodzkiego amanta, talent i świetne wykształcenie – Aleksy Komorowski ma wszystko, czego potrzebuje młody aktor, by zostać gwiazdą!
Dla kariery artystycznej zrezygnował ze studiów na wydziale marketingu i zarządzania oraz z planów założenia własnej firmy w... Chinach i zawojowania azjatyckich rynków. Choć jako aktor zdobywa coraz większą popularność, nie odpuścił sobie zupełnie podboju Chin. - Bardzo chciałbym tam grać, nawet po chińsku! - mówił, dodając, że już jako licealista uczył się chińskiego na kursach w Szanghaju.
Na razie jednak cieszy się, że to, co robi w Polsce, spotyka się z uznaniem widzów. Gdyby chciał, z pewnością byłby królem ścianek i lwem salonowym, ale bycie celebrytą i chłopakiem z plakatów w pismach dla nastolatek w ogóle go nie interesuje.
- Chcę być przede wszystkim dobrym aktorem - wyznał.
Jako pierwsza na talencie Aleksego poznała się Ilona Łepkowska. Był jeszcze studentem Akademii Teatralnej w Warszawie, gdy zaproponowała mu jedną z głównych ról w serialu "Wszystko przed nami".
Produkcja nie odniosła wprawdzie oszałamiającego sukcesu, ale Aleksy Komorowski zdobył dzięki udziałowi w niej tysiące fanek ustawiających się dziś w kolejkach po bilety na film "Dzień dobry, kocham cię", w którym gra u boku Barbary Kurdej-Szatan, oraz z niecierpliwością czekających na premierę serialu "Cisza nad rozlewiskiem", w którym uwodzić będzie Annę Czartoryską.
Aleksy i Anna są, o czym nie wszyscy wiedzą, spowinowaceni - mama aktora jest rodzoną siostrą teściowej Ani, Katarzyny Niemczyckiej, która w dodatku jest jego chrzestną.
Być może o Aleksym (takie imię mama - wielka fanka historii - dała mu po carewiczu Rosji) już wkrótce usłyszy cały świat, bo młody aktor często bywa w Londynie, gdzie bierze udział w castingach do międzynarodowych produkcji. Aleksy ma ogromny apetyt na ciekawe role. Wierzy, że szczęście go nie opuści...
a.im.