Brodzik od kuchni

Aktorka bardzo dobrze czuje się w kuchni nad kipiącymi garnkami.

"Gotuję od lat i myślę, że jestem w tym niezła" - stwierdza. "Niedawno odeszła moja babcia. Wspominam ją m.in. jako osobę, która przekazała mi mnóstwo cudownych sekretów, skrywanych pomiędzy kartkami starych książek kucharskich. Teraz nadarzyła się sprzyjająca okazja, aby dać upust mojej pasji, zaszczepionej przez babcię. Mam ambicję, aby bez żadnego zadęcia spróbować razem z widzami odkopać kulinarne tajemnice nawiązujące do rodzinnych tradycji. Chcę uchronić od zapomnienia naszą tożsamość kulinarną. Poza tym bycie gospodynią domową może być naprawdę ciekawą formą spędzania czasu".

Czego można spodziewać się po nowym programie?

"Będzie trochę wiedzy i historii, a także realne przepisy wykonywane w czasie rzeczywistym" - zapowiada aktorka. "Powstanie specjalna strona internetowa do porozumiewania się z widzami, którzy będą mogli podzielić się z nami swoimi doświadczeniami kulinarnymi".

Specjalnie dla Joanny Brodzik w studiu nagrań została zrekonstruowana kuchnia, która przypomina jej prywatną.

"Chodziło o to, abym czuła się w niej komfortowo i poruszała się po niej swobodnie" - opowiada. "Dlatego poprosiłam o zbudowanie scenografii zbliżonej do naturalnego środowiska, w którym poruszam się na co dzień u siebie w domu".