"Barwy", "Ranczo" czy "Rozlewisko"?

W tej drugiej, największe szanse na zwycięstwo mają "Dom nad rozlewiskiem", "Barwy szczęścia" i "Ranczo".

Jak pokazują nominacje, największą oryginalnością mogą poszczycić się scenarzyści seriali wyprodukowanych przez Telewizję Polską. Aż trzy z nich zostały nominowane do Telekamer.

To właśnie nadawane w Jedynce "Ranczo" i "Dom nad rozlewiskiem" oraz prezentowane w TVP2 "Barwy szczęścia" są faworytami w tej kategorii. Szyki pokrzyżować mogą im reprezentujące Polsat "Samo życie" i TVN-owskie "39 i pół".

"Dom nad rozlewiskiem" to serialowa ekranizacja bestsellerowej powieści Małgorzaty Kalicińskiej.

Jego główną bohaterką jest kobieta, która z odnoszącej zawodowe i osobiste sukcesy bizneswoman zostaje bezrobotną, zdradzaną przez męża singielką. Czy rzeczywiście jest już za stara na rozpoczęcie wszystkiego od nowa?

Wyjazd na Mazury, gdzie mieszka jej matka, spowoduje, że bohaterka po raz kolejny odnajdzie sens życia.

"Dom nad rozlewiskiem" to produkcja, w której dominują powroty. Przede wszystkim Joanny Brodzik, wracającej po przerwie spowodowanej wychowywaniem dzieci, ale także bardzo dawno nie widzianej na małym ekranie Małgorzaty Braunek.

Oprócz nich w obsadzie serialu znaleźli się m.in.: Paweł Deląg, Piotr Grabowski, Olga Frycz i Zofia Kucówna.

Zwiastun "Domu nad rozlewiskiem":

W zeszłym roku "Ranczo" zdobyło Telekamerę w kategorii "serial komediowy". Pobiło wówczas niezwykle popularną "Nianię". Teraz zmieniła się co prawda konkurencja, ale nie fakt, że produkcja TVP1 ma rzeszę wiernych fanów, która w dodatku rośnie wraz z kolejnymi sezonami produkcji.

Z pewnością ogromny wpływ ma na to założenie, według którego Wilkowyje to Polska w miniaturze. Tu też są nieuczciwi politycy, podejrzani biznesmeni, sklepowe pijaczki i kler, sprawujący nad wszystkim kontrolę. "Ranczo" co prawda bawi, ale także pobudza do głębszej refleksji.

Rewelacyjną podwójną kreację stworzył w serialu Cezary Żak, który jako ogarnięty manią władzy wójt i spiskujący przeciw niemu proboszcz parafii, po raz kolejny pokazał ogromną skalę swoich aktorskich możliwości.

"Ranczo" ma nieco trudniej niż konkurenci, ponieważ trwa właśnie przerwa pomiędzy kolejnymi sezonami i widzowie mogli nieco zapomnieć o swoich ulubieńcach z prowincji.

Artuś Barciś o swojej "najpaskudniejszej" roli w "Ranczu":

Największym rywalem produkcji TVP1 mogą okazać się emitowane w Dwójce "Barwy szczęścia".

Ten prezentowany od ponad dwóch lat serial ma coraz większą widownię, oscylującą na poziomie 5,5 mln odbiorców, dzięki czemu w naszym kraju ustępuje jedynie bezkonkurencyjnemu "M jak miłość", a także nominowanemu w kategorii adaptacja serialu zagranicznego "Ojcu Mateuszowi".

Produkcja, do której scenariusz pisze m.in. Ilona Łepkowska, przedstawia życie kilkunastu młodych bohaterów i ich rodzin mieszkających w przeważającej większości na ulicy Zacisznej.

"Barwy szczęścia" to opowieść o zdradach, romansach, bolesnych rozstaniach i trudnych powrotach, a także o tym, że czasem łatwiej zrobić karierę, niż znaleźć szczęście.

W ostatnim plebiscycie "Barwy szczęścia" zdobyły Telekamerę w kategorii: serial obyczajowy. Teraz zmierzą się z także nagrodzonym wówczas "Ranczem" i opartym na bestselerze "Domem nad rozlewiskiem". Która produkcja okaże się najlepsza?

Bartek Wrona śpiewa temat muzyczny serialu:

Powalczyć z propozycjami TVP może serial "39 i pół". Ma na to tym większe szanse, że występuje w nim jeden z najpopularniejszych obecnie polskich aktorów, Tomasz Karolak. Poza tym ta produkcja o przeżywającym kryzys wieku średniego niemal czterdziestoletnim mężczyźnie, w ciągu trzech sezonów nadawania, zebrała masę pozytywnych recenzji i znalazła grono wiernych fanów.

Główny bohater "39 i pół" - Darek Jankowski - prowadzi życie, którego zazdrości mu wielu mężczyzn. Jest wiecznym chłopcem, który nie myśli specjalnie poważnie o swoich obowiązkach męża i ojca, oddaje się natomiast w pełni swojej muzycznej pasji i "Kazikowi" - swojemu fiatowi 125p.

Wydarzenia, jakie sprowadza na niego los, powodują jednak, że musi on przewartościować wszystko w swoim życiu i ułożyć je na nowo.

Tomasz Karolak wokalnie:

Ostatnim kandydatem do zwycięstwa w tej kategorii jest serial "Samo życie".

Jego akcja koncentruje się wokół pracowników tytułowego fikcyjnego warszawskiego dziennika. Losy pracowników redakcji, ich rodzin i znajomych wciąż się komplikują. Tematy obyczajowe łączą się z emocjonującymi wątkami kryminalnymi. Bohaterowie bez przerwy wplątują się w sytuacje, z których pozornie nie ma wyjścia. Dzięki temu widzowie przekonują się, jak zaskakująca i intrygująca może być, z pozoru szara, codzienność.

O "Samym Życiu" najlepiej świadczą liczby. Po "Klanie", ta nadawana od prawie ośmiu lat produkcja, jest bowiem drugą, która osiągnęła liczbę 1000. odcinków. Przez cały ten czas serial ogląda kilka milionów wiernych odbiorców.