Pięć najbardziej ekscytujących finałów seriali w 2012 roku!
Najbardziej w napięciu trzymał finałowy odcinek "Paradoksu". Nie było wiadomo, czy inspektor Marek Kaszowski (Bogusław Linda) przeżyje, co stanie się z jego największym rywalem Piotrem Zielińskim (Andrzej Zieliński) i kto donosi?
Choć o "Paradoksie" niesprawiedliwie pisano jako o klapie, bo widzowie rzekomo nie docenili tego serialu, trudno nie dostrzec, że finałowy odcinek tej produkcji był najlepszy na tle tego, co zaserwowały telemaniakom polskojęzyczne stacje telewizyjne. Kaszowski przeżył, Zieliński przy pomocy "przyjaciół" przeniósł się na łono Abrahama, a słynąca z nieustannego żucia gumy komisarz Monika Piechocka (Gabriela Muskała) okazała się kretem.
Finał pierwszego sezonu trzymał w napięciu do ostatniej sekundy, był zaskakujący (to oczywiście zasługa dopracowanego scenariusza i perfekcyjnej reżyserii) i wyróżniał się znakomitym aktorstwem. Szczególne brawa należą się Andrzejowi Zielińskiemu (przypomniał, że można rewelacyjnie zagrać nawet w polskim serialu), ale także Bogusławowi Lindzie (minimum środków, maksimum emocji - słowem, wystarczy, że jest), Philipa Lenkowsky'ego (mocny!), Arkadiuszowi Jakubikowi, Cezaremu Łukaszewiczowi, Witoldowi Dębickiemu, Mariuszowi Ostrowskiemu i Przemysławowi Bluszczowi. Anna Grycewicz jako podkomisarz Joanna Majewska udowodniła, że rola kobiety w męskim świecie niekoniecznie musi ograniczać się do kwiatka w klapie kożucha.
Nie zostało jeszcze definitywnie przesądzone, czy powstanie drugi sezon "Paradoksu". Tymczasem fani serialu założyli na Facebooku profil: "Oddajcie nam Paradoks". Czy telewizja publiczna weźmie pod uwagę głosy ambitnej widowni, czy będzie kręcić tylko "telcie" dla mas?
Wyjątkowo emocjonujący był finał drugiego sezonu "Prawa Agaty", w którym doszło do pocałunku między Agatą (Agnieszka Dygant) a Markiem (Leszek Lichota), ale w żaden sposób nie posunęło to ich znajomości do przodu. Wszyscy fani tego serialu liczyli na to, że Przybysz i Dębski w końcu przyznają się do swoich uczuć i postanowią być razem. Niestety, okazało się, że nie dojrzeli jeszcze do tego. I nie zmienił tego nawet gorący pocałunek, który przydarzył im się w emocjach. Potem Agata zdobyła się na śmiały krok i poszła w nocy do mieszkania Dębskiego. Tyle że drzwi otworzyła jej Maria Okońska (Małgorzata Kożuchowska). Mecenas Przybysz w ten sposób dowiedziała się, że Marek pogodził się ze swoją byłą kochanką. Był to dla niej ogromny cios.
Finał "Prawa Agaty" był ekscytujący także ze względu na dramatyczną akcję porodową Doroty (Daria Widawska). Gdy dostała bóli, jej mąż Wojtek (Tomasz Karolak) był nieuchwytny. Natychmiast zadzwoniła więc po pomoc do swojej najlepszej przyjaciółki. Z tego powodu Agata w ostatniej chwili zrezygnowała ze spotkania z Hubertem (Bartek Świderski). Była za to przy Dorocie, gdy ta wydawała na świat swoją córeczkę.
Emocjonujący finał pierwszej serii "Lekarzy" nie zbliżył do siebie Alicji (Magdalena Różczka) i Maksa (Paweł Małaszyński), a wręcz jeszcze oddalił. Szymańska postanowiła na jakiś czas zawiesić swoje życie uczuciowe i pomóc cudem odnalezionemu ojcu Leonowi (Jacek Koman), który jest śmiertelnie chory. Gdy dowiedziała się, że może zostać dawcą, nie wahała się ani chwili. Za to Maks poszedł w odstawkę, co natychmiast wykorzystała Beata(Agnieszka Więdłocha), przyrodnia siostrzyczka Alicji, i natychmiast przystąpiła do ataku. Dzięki temu będziemy mogli oglądać co najmniej dwa kolejne sezony serialu o toruńskich lekarzach.
Niezwykle dramatyczny okazał się finałowy odcinek drugiego sezonu "Komisarza Aleksa". Podkomisarz Lucyna Schmidt (Magdalena Walach) miała rozwiązywać w nim swoją ostatnią kryminalną zagadkę w Łodzi. Wcześniej postanowiła bowiem przeprowadzić się na Mazury razem ze swoim ukochanym Jerzym. Mężczyzna jednak dał się jej ostro we znaki. Dzwonił do niej z kolejnymi sprawami, co chwilę przeszkadzając jej w pracy. Aż w końcu policjantka sama sobie zadała pytanie, czy warto dla tak męczącego i nieporadnego człowieka zmieniać całe swoje życie? Zanim doprowadziła śledztwo do końca, już wiedziała, że nie rzuci dla Jerzego pracy, którą kocha i przyjaciół, w towarzystwie których czuje się najlepiej na świecie. Zdecydowała się zostać w Łodzi. Tym sposobem Lucyna Schmidt będzie obecna w trzeciej serii.
Gdy kręcono finał piątego sezonu "Czasu honoru", było niemal pewne, że następna seria już nie powstanie. Dlatego scenarzyści bez bólu serca zdecydowali się uśmiercić postać Janka Markiewicza (Antoni Pawlicki). Zginął z rąk swojego największego rywala Leona Wasilewskiego (Adam Woronowicz), pułkownika UB. Przyczyniły się do tego brak ostrożności, pewność siebie i młodzieńcza brawura. Widzowie mogli znienawidzić serialową Lenę (Agnieszka Więdłocha), której zebrało się na amory. Ona także ponosi winę za śmierć Janka.
Niestety, Antoniego Pawlickiego nie zobaczymy w szóstym sezonie. Bez niego będzie to już zupełnie inny serial...