Chce pokazywać świat w obrazach
Przemysław Bluszcz, czyli naczelnik z "Paradoksu", od trzech lat pełni funkcję przewodniczącego rady Fundacji Sztuki Orbis Pictus, którą założył razem z żoną w Milanówku.
- Wierzę, że poprzez sztukę można wpływać na ludzi i czynić świat lepszym. Po to właśnie powstała nasza fundacja! - mówi Przemysław Bluszcz.
Celem fundacji Orbis Pictus prowadzonej przez Przemka i jego żonę Annę Wieczur-Bluszcz jest podejmowanie różnorodnych działań na rzecz upowszechniania kultury i sztuki w Polsce i jej promocja poza granicami naszego kraju.
- Mamy mnóstwo projektów, które latami rodziły się w naszych myślach i... marzeniach. Zakładając fundację, chcieliśmy przede wszystkim tworzyć i uświadamiać przez sztukę. Przygotowujemy spektakle, mamy fajny pomysł na film i na bardzo ciekawy projekt społeczny - opowiada Przemysław Bluszcz.
Nazwa fundacji - Orbis Pictus - wzięła się od tytułu dzieła Jana Amosa Komenskiego, czeskiego reformatora pedagogicznego, który w XVII wieku stworzył nowoczesne i pionierskie kompendium wiedzy o świecie "Świat widziany w obrazach" ("Orbis sensualium pictus").
- To dzieło jest rodzajem obrazkowego słownika o człowieku i o tym, co go otacza, napisanym w pięciu językach: polskim, czeskim, niemieckim, francuskim i łacińskim. Z Anią, moją żoną, zetknęliśmy się z tą księgą pracując nad pewnym międzynarodowym projektem. Przy powołaniu fundacji naturalnie pojawiła się ta nazwa, skoro chcemy pokazać "świat w obrazach" nie tylko w naszym kraju - mówi serialowy naczelnik z "Paradoksu".