Nowe odcinki "Orange is The New Black" dopiero w przyszłym roku
Mimo że zdjęcia do serialu rozpoczęły się już miesiąc temu to trzeci sezon nie pojawi się na ekranach wcześniej niż w czerwcu 2015 roku. Producenci chcieli sprawić fanom niespodziankę i utrzymać tę wiadomość jak najdłużej w tajemnicy, jednak sprawa wyszła na jaw, kiedy Laura Prepon opublikowała na swoim profilu na Instagramie zdjęcie planowanych odcinków.
Fakt, że stacja Netflix postanowiła przedłużyć "OITNB" o kolejny sezon nie jest zaskakujący, biorąc pod uwagę ogromną popularność serii o Piper Chapman. Co więcej, w tegorocznym rozdaniu Nagród Emmy komediodramat zebrał aż 12 nominacji, w tym między innymi dla Najlepszej Aktorki (Taylor Schilling) i 3 statuetki.
Twórcy serialu zdradzają, że nowa część będzie znacznie bardziej krwawa. Ponoć ktoś ma zginąć.
W trzecim sezonie historia skupi się m.in. na postaci Dayi (Dascha Polanco), która do tej pory pojawiała się jedynie na drugim planie. Dotychczasowe retrospekcje z jej życia zaczną układać się w całość i fani będą mogli poznać jej przeszłość.
Pod koniec pierwszej części Daya wdała się w romans ze strażnikiem więziennym, Johnem Bennettem (Matt McGorry), co w 2. sezonie zaowocowało ciążą.
Nie jest jeszcze wiadome, czy to właśnie w zbliżającej się serii urodzi dziecko, lecz twórcy nie wykluczają takiego scenariusza.
Co więcej, w trzecim sezonie zobaczymy już na stałe Laurę Prepon, która w poprzednich seriach pojawiała się na ekranie jedynie epizodycznie.
Zapytana o to, czy nie może doczekać się zdjęć do nowego sezonu, przyznaje: "Naturalnie! Bardzo stęskniłam się za ekipą".
W nowym sezonie zobaczymy wiele nowych twarzy, w tym Mary Steenburgen, Blair Brown oraz Mike Birbiglia. Na razie szczegóły dotyczące ich ról nie są znane.