Odwróceni
Ocena
serialu
7,7
Dobry
Ocen: 311
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"Odwróceni. Ojcowie i córki": Artur Żmijewski pęka z dumy! Co robią jego dzieci?

Artur Żmijewski, czyli Paweł Sikora z kontynuacji "Odwróconych" i ksiądz Żmigrodzki z "Ojca Mateusza", zawsze podkreśla w wywiadach, że jego największą dumą są dzieci - córka Ewa oraz synowie Karol i Wiktor. Aktor, niestety, nie widuje ich wszystkich tak często, jak by chciał... Dwie jego najstarsze pociechy mieszkają bowiem za oceanem.

- Dzieci umacniają każdy związek - mówił przed laty Artur Żmijewski, pytany o córkę i synów.

Kiedy Ewa, Karol i Wiktor byli mali, nazwisko ich taty znajdowało się na szczytach wszystkich rankingów popularności w naszym kraju. Artur Żmijewski był wielką - jeśli nie największą - gwiazdą w Polsce. Praktycznie nie schodził z planów seriali i filmów. W wywiadach podkreślał jednak, że gdyby wymagało tego dobro jego dzieciaków, bez wahania zrezygnowałby z przyjmowania kolejnych ról. Rodzina - żona Paulina i dzieci - zawsze były dla niego najważniejsze.

Reklama

Wśród znajomych Artur Żmijewski od lat cieszy się opinią wzorowego męża i idealnego wręcz taty. Sam przyznaje jednak, że mógłby być lepszym ojcem...

- Przegapiłem chwile, kiedy dzieciaki stawały na nogi, mówiły pierwsze słowa. Opuściłem wiele przedstawień szkolnych - wspomina.

- Wychowaniem córki i synów zajmuje się moja żona, ale nie znaczy to wcale, że ja umywam ręce od tego i innych domowych obowiązków. Jeśli tylko czas mi na to pozwala, staram się odciążyć żonę z większości obowiązków - mówił aktor nagrodzony Złotą Telekamerą "Tele Tygodnia", "Wiktorem" i "Telemaską", gdy jego dorosłe już dziś pociechy były jeszcze dziećmi.

Artur Żmijewski nie kryje, że razem z żoną starali się wychować córkę i synów na wrażliwych, uczciwych, tolerancyjnych i - co najważniejsze - dobrych ludzi. Dziś aktor pęka z dumy, mówiąc o sukcesach córki, która jest wokalistką i świetnie sobie radzi, choć mieszka w oddalonej od rodzinnego domu o kilka tysięcy kilometrów Ameryce.

24-letnia Ewa - studentka Los Angeles College of Music w Pasadenie - stara się przynajmniej raz w roku odwiedzać rodziców, ale na to, by na dobre wróciła do Polski, jej sławny tata już dawno stracił nadzieję...

Najprawdopodobniej za oceanem zostanie też na zawsze 19-letni dziś Karol, który niedawno rozpoczął w USA studia. Wkrótce być może do rodzeństwa dołączy też najmłodszy syn aktora, 17-letni Wiktor.

Artur Żmijewski jest bardzo zadowolony, że jego dzieci spełniają swoje marzenia i z powodzeniem dążą do celów, które sobie wyznaczają. Tęskni jednak za mieszkającymi w Stanach Zjednoczonych Ewą oraz Karolem i byłby najszczęśliwszym ojcem na świecie, gdyby mógł widywać się z nimi codziennie...

Agencja W. Impact
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy