"O mnie się nie martw": Zagrożona ciąża i niespodziewane... oświadczyny

Tego dnia Wiktor długo nie zapomni! Podczas porannej pogawędki z córką usłyszy pełen przerażenia krzyk Beaty dobiegający z sypialni... Okaże się, że ukochana Zarzyckiego - matka jego nienarodzonego jeszcze syna - nagle bardzo źle się poczuła.

- Ma znacznie podwyższone ciśnienie i nie podoba mi się tętno płodu - usłyszy od lekarza, który zajmie się Beatą, gdy dotrą do przychodni, ale nie będzie wiedział, co dokładnie oznacza ta diagnoza.

Aśka zacznie go pocieszać, że ani Beacie, ani dziecku z pewnością nie zagraża duże niebezpieczeństwo, ale Wiktor nie będzie w stanie się uspokoić. W głowie zrodzi mu się myśl, że Beata odejdzie od niego, jeśli straci ciążę.

- Ja sobie nie daruję, jak temu dziecku coś się stanie - powie córce z przerażeniem w głosie.

Kiedy wreszcie lekarz pozwoli mu wejść do gabinetu i usiąść przy leżącej na kozetce Beacie oczekującej na badania USG, Zarzycki położy dłoń na brzuchu dziewczyny i czule szepnie:

- Wszystko będzie dobrze, maluchu. Tatuś ci to mówi. Bądź spokojny, to wtedy mama też się nie będzie denerwować.

Kilkanaście minut później lekarka przeprowadzająca badania zakomunikuje mu, że niebezpieczeństwo minęło, ale że musi dopilnować, by Beata zastosowała się do wszystkich zaleceń, bo w przeciwnym razie może po prostu nie donosić ciąży! Wiktor obieca, że będzie uważał na ukochaną i zajmował się nią najlepiej, jak potrafi. W pewnej chwili przytuli Beatę...

- Weźmiemy ślub. Jestem bałwanem, że wcześniej o tym nie pomyślałem - powie, a Walicka aż usiądzie z wrażenia, ale jej uśmiech świadczyć będzie o jednym - że jest bardzo szczęśliwa i z radością zostanie żoną Wiktora.

Jak na wieść o rychłym ożenku ojca zareaguje Aśka? Czy jej stosunek do Beaty zmieni się, gdy zrozumie, że jej koleżanka ze szkoły zostanie jej... macochą?

Na 7. odcinek 2. serii "O mnie się nie martw" TVP2 zaprasza już dziś - w piątek 24 kwietnia - o godzinie 20.10.