"O mnie się nie martw": Marta i Krzysiek mają się ku sobie?

Tego, że Marta zaprzyjaźni się z Krzyśkiem, nikt się nie spodziewał. Tymczasem to właśnie w nim rezolutna sekretarka znajdzie oparcie, gdy w kancelarii zabraknie rąk do pracy i szef wprost zwali jej na głowę mnóstwo dodatkowej roboty.

To on - jako jedyny - okaże jej współczucie, gdy rozpaczać będzie z powodu wyjazdu ukochanego na drugi koniec świata. To Krzysiek w końcu przekona ją, by nie pozwalała dalej Tomkowi wodzić się za nos i zażądała od niego, żeby jasno określił, jak wyobraża sobie ich wspólną przyszłość.

Małecki stanie się częstym gościem w domu Marty. Pewnego dnia zastanie ją w fatalnym stanie - nie dość, że przygnębioną nieobecnością Tomka, to w dodatku mocno przeziębioną.

Postanowi ulżyć swej nowej przyjaciółce w cierpieniu i zaoferuje, że postawi jej bańki.

Zrezygnowana i smutna Marta uzna, że być może jest to rzeczywiście najlepszy sposób na pozbycie się choroby i... przygnębienia. Rozbierze się, położy na łóżku i pozwoli Małeckiemu, by wprowadził ją w stan błogości. Masaż w wykonaniu Krzysztofa sprawi jej ogromną przyjemność, ale niestety wpędzi też w poważne tarapaty!

W czasie, kiedy Krzysiek z wielkim namaszczeniem wcierać będzie w plecy Marty olejek, w drzwiach nieoczekiwanie stanie... Tomek! To, co zobaczy, wprawi go w osłupienie. Nie wiedząc, jak zinterpretować zastaną w mieszkaniu Marty sytuację, wycofa się i wyjdzie bez słowa.

Dopiero po pewnym czasie Tomek zrozumie, że nie ma najmniejszego powodu do zazdrości. Krzysiek uświadomi mu, że Marta jest w nim do szaleństwa zakochana. Powie też mecenasowi, że jeśli ten będzie zbyt długo zwlekał z poproszeniem dziewczyny o rękę, może na zawsze ją stracić.

Jak zachowa się Podhalski? Czy zdecyduje się wreszcie odbyć poważną rozmowę z Martą i oświadczyć się jej?

Odpowiedzi na te pytania padną już 1 kwietnia o godzinie 20.40, kiedy to TVP2 rozpocznie emisję 4. odcinka 4. serii "O mnie się nie martw".