O mnie się nie martw
Ocena
serialu
9,8
Super
Ocen: 10016
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"O mnie się nie martw": Joanna Kulig nie lubi mieć zbyt dużo przedmiotów wokół siebie

Joanna Kulig, czyli Iga Małecka z "O mnie się nie martw", nie chce zaśmiecać przestrzeni wokół siebie niepotrzebnymi przedmiotami. Mówi, że dąży do minimalizmu...



- Nigdy nie miałam pokusy, żeby na przykład zbierać książki. Wypożyczam je z biblioteki, czytam i oddaję. W ogóle nie lubię zbyt wielu przedmiotów wokół siebie - wyznała Joanna Kulig w wywiadzie dla magazynu "Twój Styl".

Serialowa Iga z "O mnie się nie martw" nie przywiązuje dużej wagi do rzeczy. Przyznaje, nie zaśmieca swojego mieszkania niepotrzebnymi przedmiotami, bo uważa, że ich nadmiar może być dla człowieka rozpraszający. Aktorka wycięła kiedyś z gazety nagłówek artykułu "Mam tylko sto rzeczy", przytwierdziła go magnesem do lodówki i stara się pamiętać o tym, by tego, co jest jej niepotrzebne, po prostu się pozbywać.

Reklama

Joanna Kulig wyjątek od reguły posiadania tylko stu rzeczy robi jedynie dla... planów pracy, które kolekcjonuje.

- To taka kartka, którą na planie filmowym dostaje się każdego dnia. Widać na niej, co ma się dziać, godzina po godzinie. To jedyna rzecz, do której mam słabość - mówi.

Kolekcja planów pracy Joanny Kulig jest bardzo duża, bo aktorka zbiera je od czasu pierwszych filmów, w których grała (przypomnijmy, że jej pierwszą rolą filmową była Teresa w obrazie "Środa czwartek rano" - wcieliła się w nią w 2007 roku).

Joanna Kulig nie kryje też, że nie gromadzi... ubrań i potrafi nawet na dwutygodniowy wyjazd zapakować wszystko, co jest jej potrzebne, w jedną małą walizkę. Właśnie z jedną niedużą walizką pojechała niedawno na dwa tygodnie na kurs językowy do Paryża.

- Bardzo mi z tym było dobrze. Umiem z taką jedną walizką świetnie funkcjonować - powiedziała w wywiadzie.

Agencja W. Impact
Dowiedz się więcej na temat: Joanna Kulig
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy