"O mnie się nie martw": Czy zazdrość zniszczy związek Igi i Marcina?

- Nienawidzę pijanych kierowców... A co ona sobie wyobraża! Kto mówi facetowi takie rzeczy przez telefon! - niemal krzyczeć będzie Iga, kiedy Marcin powie jej, że Szymon spowodował wypadek tuż po tym, jak Kinga oznajmiła mu, że ma syna.

Kłótnię Małeckiej i Kaszuby przerwie nieoczekiwane pojawienie się w ich domu... Kingi. Iwańska opowie mecenasowi, jak doszło do tego, że mężczyzna, który - czego będzie pewna - jest ojcem Mateuszka (Eryk Pratsko), potrącił policjantkę.

- On prowadził po alkoholu... Marcin, co mu grozi? - zapyta Kinga.

- Na pewno będzie sprawa w sądzie. A co do reszty - wszystko zależy od stanu zdrowia tej kobiety, stopnia uszczerbku na zdrowiu i czy wróci do pracy - wyjaśni jej mecenas.

Przysłuchująca się rozmowie Iwańskiej i Marcina Iga nie wytrzyma i wypali:

- A nie mogła się pani z nim normalnie spotkać?

Kinga przyzna, że nie powinna informować Szymona o tym, że jest ojcem, przez telefon, a Iga wprost zapyta, jak to wszystko ma się do Marcina.

- Nie chcę być niemiła, ale pani sobie chyba nie zdaje sprawy, ile nas wszystkich kosztowała ta cała historia z Mateuszem - powie coraz bardziej zdenerwowana Małecka.

- Ja wiem, jak to wygląda z pani strony, ale Marcin jest adwokatem i zna całą tę historię. Ale... ma pani rację, przepraszam - usłyszy.

Gdy Iga wyjdzie z domu, by odprowadzić córki do szkoły, Kinga opowie Kaszubie całą prawdę o sobie i Szymonie. Okaże się, że mężczyzna był przekonany, iż nie może mieć dzieci, więc Iwańska w ogóle nie brała go pod uwagę, szukając ojca Mateuszka. Marcin zorientuje się, że Adamski był wielką miłością Kingi i że jej uczucia do niego wcale się nie zmieniły od czasu, gdy byli razem. Kaszuba zdecyduje się pomóc Iwańskiej wbrew temu, co na ten temat myśli Iga...

Czy Małecka wybaczy ukochanemu to, że wciąż spotyka się z Kingą? Jak zazdrość Igi wpłynie na jej związek z Marcinem?

Na 12. odcinek 4. serii "O mnie się nie martw" TVP2 zaprasza w piątek 27 maja o godzinie 20.40.