"O mnie się nie martw": Aktorka gorzko komentuje zakończenie produkcji
Kilka dni temu media obiegła informacja o niespodziewanym zakończeniu popularnego serialu TVP. Zaskoczenia oraz rozgoryczenia tą wiadomością nie kryją zarówno fani, jak i gwiazdy "O mnie się nie martw". Jedna z aktorek produkcji opublikowała wpis, w którym nie brakuje gorzkich słów.
Informacje o zakończeniu zdjęć przekazała. Informację o zakończeniu serialu przekazała w mediach społecznościowych Katarzyna Ankudowicz, która wcielała się od lat w serialową Martę. Aktorka podziękowała również za współpracę kolegom z planu, ekipie, producentom.
"Tydzień temu wreszcie mogłam zagrać żonę @stefanpawlowski_official. króciutko niestety, bo na zdjęciach próbnych. Rozmawialiśmy o @omniesieniemartw_tvp, co to będzie, co to będzie... i już dziś wiemy, że to koniec. Ostatecznie i na zawsze" - napisała aktorka.
Teraz głos w sprawie zabrała jej koleżanka z planu, Aleksandra Adamska. Aktorka od kilku lat grała prawniczkę Sylwię Małecką. "Rozdzielono nas bez uprzedzenia i nagle... bardzo się̨ z Wami zżyłam i dla Was grałam najlepiej jak potrafiłam. Włożyłam kawał życia, serca i duszy w Sylwie Małecka. Przyszłam do kancelarii KASZUBA&KASZUBA bo dziewczynki pomyliły teczki... i tak minęło 5lat. I dziękuje Wam bardzo ze byliście z Nami jesteście CUDOWNI. to była wspaniała przygoda. Wasza Sylwia" - napisała na Instagramie.
Aktorka w obszernym wpisie podziękowała wszystkim osobom, które były zaangażowane w produkcję serialu. Do nagłego zakończenia serialu odniosła się również na Instagramowej relacji wideo. Nie zabrakło gorzkich słów pod adresem TVP.
"Dzisiaj moje serce krwawi. Wczoraj wieczorem zadzwonił do mnie kierownik produkcji serialu ‘O mnie się nie martw’, że Telewizja Polska nie przedłużyła z Aksonem produkującym ten serial kontraktu na kolejne sezony. Już nie tyle jest mi smutno, że z dnia na dzień została mi odebrana moja zawodowa rodzina, bo byliśmy ze sobą od 5 lat, co nie jestem w stanie zrozumieć poziomu ignorancji, bezczelności i myślenia tylko i wyłącznie o końcu własnego nosa, gdzie i tak już zdaje sobie sprawę, co ta telewizja sobą reprezentuje. Żal mi i smutno, że wy jako widzowie nie będziecie mogli dalej przyglądać się losom naszych bohaterów i nikt o was nie pomyślał. Nikt nam jako aktorom, nie dał możliwości pożegnania się z wami" - powiedziała Adamska.
Zakończenie produkcji skomentowały również gwiazdy seriali. Joanna Kurowska ("Bulionerzy", "Graczykowie") napisała: "A ja cieszę się, że mogłam być częścią tego projektu", a Marek Kaliszuk ("M jak miłość", "Klan"): "Jaka szkoda".
Serial bawił widzów od 14. sezonów, a od siedmiu lat należał do jednej z najchętniej oglądanych propozycji telewizyjnej Dwójki. "O mnie się nie martw" to obyczajowo-komediowy serial. W produkcji zagrali m.in.: Stefan Pawłowski, Paweł Domagała, Aleksandra Domańska, Katarzyna Ankudowicz i Piotr Jankowski. Przez pierwsze dziewięć sezonów główną bohaterką cyklu była Jadwiga "Iga" Małecka-Kaszuba, w którą wcielała się Joanna Kulig. Zdjęcia do ostatniej, trzynastej odsłony popularnego serialu komediowego ruszyły w czerwcu. Odcinki na ekrany trafiły jesienią ubiegłego roku.