Hanna Śleszyńska: "Matka Boska od aktorów"
Hanna Śleszyńska, czyli Irena Palukiewicz z "O mnie się nie martw" i Anna Dziubak z "Ojca Mateusza", cieszy się wśród koleżanek i kolegów po fachu opinią osoby o wielkim sercu i nieprzebranych pokładach dobroci. Znajomi nazywają ją "Matką Boską od aktorów" i "cudem, bez którego świat byłby smutny"!
Hanna Śleszyńska nie kryje, że jest perfekcjonistką i do zagrania każdej roli przygotowuje się zawsze z ogromnym zapałem. Fascynuje ją bowiem przede wszystkim praca nad rolą.
- Wciąż chciałabym więcej prób, więcej dubli. To mi dostarcza energii. Dlatego bywam katem dla kolegów, z którymi pracuję, bo ciągle wydaje mi się, że można jeszcze lepiej - wyznała w jednym z wywiadów, dodając, iż jest zaciekłym wrogiem bylejakości.
Choć aktorka przyznaje, że ma bardzo trudny charakter, jest uparta i zdarza się jej w emocjach powiedzieć coś, czego potem żałuje, to jednak cieszy się wśród znajomych opinią kobiety z sercem na dłoni. Jej syn - Kuba Gąsowski, czyli Szymon Strzelecki z "Belfra 2" - potwierdził to właśnie w rozmowie z magazynem "Pani".
- Mama ma ogromne serce. Nie znam lepszej osoby. Jest serdeczna, bezinteresowna, gotowa do pomocy każdemu - wyznał.
W samych superlatywach o Hannie Śleszyńskiej wypowiada się także jej wieloletni partner życiowy i ojciec Kuby, Piotr Gąsowski, czyli niezapomniany doktor Czesław Basen z "Daleko od noszy". Choć od rozstania aktorskiej pary minęło już kilkanaście lat, oni nigdy nie przestali się szanować i wspierać. Piotr Gąsowski wie, że zawsze może liczyć na byłą ukochaną. Niedawno to właśnie ona pocieszała go po śmierci mamy...
- Nazywamy Hanię "Matką Boską od aktorów". W każdym środowisku bywają sytuacje, w których ktoś jest na cenzurowanym, komuś się obrabia du... Ona każdego będzie bronić! A że ma autorytet, ludzie milkną. Poza tym kochają ją wszyscy: aktorzy, garderobiane, pracownicy techniczni - mówi Piotr Gąsowski.
Hanna Śleszyńska uwielbia pracować z młodymi aktorami, a oni... uwielbiają pracować z nią. Jej młodsze koleżanki i młodsi koledzy po fachu cenią ją za niezwykłą serdeczność i za to, że w każdym dostrzega tylko najlepsze cechy.
- Świat bez Hani byłby smutny. Ona jest cudem - twierdzi Agnieszka Suchora, która od lat przyjaźni się z odtwórczynią roli Irenki Palukiewicz w "O mnie się nie martw".