Pamiętacie "Nianię"? Dziś mija 20 lat od premiery serialu! Kochaliśmy tę produkcję

Szalona, niecodzienna, nieposkromiona i zabawna - taka była tytułowa niania w serialowym hicie TVN-u. Przez cały czas trwania programu kibicowaliśmy Agnieszce Dygant, która pokazała się od najlepszej komediowej strony. Jej kreacja zapadła w pamięci widzów na lata, a niektórzy wciąż z nostalgią wracają do serialu. Dziś mija 20 lat od premiery - przypomnijmy sobie najlepsze momenty i spójrzmy, co dziś robią gwiazdy produkcji. 

Franię poznajemy w bardzo przykrym momencie jej życia - zostaje zwolniona z salonu sukien ślubnych swojego narzeczonego, w którym pracowała. Postanawia zatrudnić się jako akwizytorka kosmetyków i przypadkowo trafia do domu Skalskich. Głowa rodziny (Tomasz Kot) akurat poszukuje niani dla swoich pociech. W wyniku przypadku Frania zostaje zatrudniona na to stanowisko, a jej obecność przewraca uporządkowany świat rodziny do góry nogami. 

Kobieta okazuje się być nie tylko nianią, ale też matką, mentorką, przyjaciółką. Cóż, taka kobieta to skarb, więc warto trzymać ją jak najbliżej! 

Pierwsze odcinki serialu debiutowały w 2005 roku, a ostatnie w 2009. Agnieszka Dygant co prawda miała już na swoim koncie kilka ról - m.in. w "Na dobre i na złe" i "Fali zbrodni". Produkcja odbiła się szerokim echem nie tylko w Polsce. Twórcy amerykańskiego pierwowzoru "Niani" uznali, że polska wersja sitcomu jest najlepszą wersją na świecie, a Agnieszka Dygant w roli Frani to strzał w dziesiątkę.  

Aktorkę osobiście zaakceptowała - jako swój polski odpowiednik - znana na całym świecie Fran Drescher, która w amerykańskiej "Pomocy domowej" przez 6 lat wcielała się we Fran Sheffield. Choć w wielu miejscach różni się od pierwowzoru, to wciąż jest najlepsza wersja tej bohaterki i ogromny sukces samej aktorki. 

Bardzo ważnymi postaciami w serialu są oczywiście dzieci znajdujące się pod opieką Frani, czyli Adaś (Roger Karwiński), Małgosia (Maria Maciejowska) i Zuzia (Emilia Stachurska).  Każde z nich jest w innym wieku i mierzy się z innymi problemami. Na szczęście pod okiem niani, każde z nich ma szansę rozłożyć swoje skrzydła i stać się wartościowymi młodymi ludźmi. 

Agnieszka Dygant wciąż nie daje o sobie zapomnieć. W kolejnych latach wystąpiła w mi.in. "Listach do M.", "Prawie Agaty" oraz pojawiła się w "Pitbullu. Nowych porządkach", "Botoksie", czy "Kobietach mafii". 

Tomasz Kot wykreował postać serialowego Maksymiliana Skalskiego. Obecnie należy do największych gwiazd polskiego kina i teatru, wystąpił m.in. w takich filmach jak: "Sztuka kochania. Historia Michaliny Wisłockiej", "Bogowie", czy "Zimna wojna". A niedawno wziął udział w odświeżonej wersji "Akademii Pana Kleksa" i wprowadził kolejne pokolenie młodych widzów w świat pełen magii. 

Tamara Arciuch, która wcieliła się w Karolinę, czyli serialowy czarny charakter, skupia się głównie na pracy w teatrze. Poza tym widzowie mogli ją wielokrotnie podziwiać w serialach takich jak: "Druga szansa" i "Tajemnica zawodowa". Choć bardzo się starała, to występy na wielkim ekranie nie okazywały się sukcesami. 

"Najpierw było 'Wesele' potem długa przerwa, a potem 'Lincz', 'Mniejsze zło', ale to wszystko były strzały - wchodziłam i znikałam. Chyba tak jest, że nigdy nie stałam się modną aktorką w kinie. Tak się układa, nie mam w tym siły sprawczej, nie wiem, jak to się robi, aby w tym tak istnieć. Wszystko toczy się tak, jak ma być" - opowiadała w rozmowie z agencją "Newseria Lifestyle".  

Jak się okazuje, młodzi aktorzy nie kontynuowali swojej kariery w telewizji. Emilia Stachurska unika social mediów i niewiele wiadomo o jej życiu prywatnym. Roger Karwiński postawił na stand-up i rozwijanie popularności na YouTube.  

Maria Maciejowska także postanowiła usunąć się w cień. Młoda, energiczna bohaterka serialu przyciągała widzów przed ekrany, ale niewiele wiadomo o poserialowym życiu Maciejowskiej. Dziewczyna bowiem tuż po emisji serialu zniknęła z show-biznesu i nie zrobiła kariery aktorskiej. Wiele czasu poświęciła na opiekę nad chorym synem, którego wychowywała samotnie.