"Niania": Tomasz Kot nagrodzony Złotymi Lwami!
- Najważniejsze w życiu są sny i marzenia - powiedział jeden z laureatów tegorocznego Festiwalu Filmowego w Gdyni. A moment przyznania nagród dla artystów ich spełnieniem, można śmiało dodać patrząc na wzruszenie i radość płynącą od tych najlepszych - zdaniem publiczności i jury. Tegrorczny festiwal bowiem jednomyślnie skradł serca i jednych, i drugich.
- Frekwencja na wszystkich seansach była imponująca. Słońce budziło nas każdego dnia. Wszystko wszystkim się podobało, nawet filmy - powiedziała Grażyna Torbicka otwierając uroczystą galę.
Film Łukasza Palkowskiego "Bogowie" został nagrodzony Złotymi Lwami dla najlepszego polskiego filmu na zakończonym 39. Festiwalu Filmowym w Gdyni. Za najlepszych aktorów uznano Zofię Wichłacz, czyli Hanię Karską z "Lekarzy", odtwórczynię roli Biedronki w obrazie "Miasto 44" Jana Komasy i Tomasza Kota, czyli Maksymiliana Skalskiego z "Niani", za brawurową kreację profesora Zbigniewa Religi w "Bogach" Łukasza Palkowskiego, za reżysera - Władysława Pasikowskiego za film "Jack Strong".
- To dla mnie wielki zaszczyt. Bez Janka Komasy nie byłoby Biedronki. Poczuliśmy na planie krew, pot i łzy, ale warto było. Przed filmem, a po maturze byłam pewna, że pójdę do szkoły aktorskiej. Film wywrócił moje życie do góry nogami. Nie jestem w stanie przewidzieć, co stanie się w przyszłym roku. Nie mogę nic powiedzieć na pewno, ale jeśli już wybiorę jakiś kierunek, to będzie to Akademia Teatralna. Nadal nie mogę w uwierzyć, co się dzieje! Muszę złapać oddech - powiedziała na gorąco po odebraniu nagrody młodziutka aktorka.
Tomasz Kot, szczególne podziękowania złożył Annie Relidze, żonie profesora, Grzegorzowi Relidze, synowi oraz wszystkim lekarzom i pacjentom, którzy pomogli mu w zrozumieniu i przygotowaniu się do tej roli:
- Daliście mi odwagę do uruchomienia moich wszystkich silników, a o istnieniu kilku jeszcze przy tej okazji się dowiedziałem. Z takimi parterami, jakich spotkałem na planie, moimi kolegami aktorami i aktorkami można polecieć na Księżyc. Dziś czuję się jak astronauta, ale czymże byłbym bez bazy, bez mojego osobistego Houston. Dziękuję mojej żonie - powiedział wzruszony Kot.
Srebrne Lwy trafiły w ręce Wojtka Smarzowskiego za film "Pod Mocnym Aniołem", a Platynowe Lwy, przyznawane mistrzom filmowym, do Sylwestra Chęcińskiego, który szczególnie podziękował swoim widzom i scenarzystom, mówiąc, że od nich zaczyna się historia.
Nagrodę Specjalną jury przyznaną "za odwagę podjęcia trudnych tematów" otrzymał za film "Obywatel" jego reżyser Jerzy Stuhr. W kategorii debiut reżyserski nagrodę otrzymał Krzysztof Skonieczny, reżyser i producent filmu "Hardkor Disko". Jaśmina Polak, która w "Hardkor Disko" wcieliła się w postać Oli, otrzymała nagrodę za profesjonalny debiut kobiecy.
Nagrodę za profesjonalny męski debiut jury przyznało Sebastianowi Fabijańskiemu za udział w filmach "Miasto 44" i "Jeziorak". Elena Babenko otrzymała nagrodę w kategorii drugoplanowa rola kobieca za rolę w filmie "Fotograf" w reżyserii Waldemara Krzystka. Za najlepszą drugoplanową rolę męską jury uznało występ Dawida Ogrodnika w filmie "Obietnica" Anny Kazejak. W kategorii scenariusz nagrodę zdobył Krzysztof Rak, doceniony za scenariusz do filmu "Bogowie". W kategorii zdjęcia najlepszy okazał się Kacper Fertacz ("Hardkor Disko"). Za muzykę do "Pod Mocnym Aniołem" nagrodzony został Mikołaj Trzaska. Laureat w kategorii dźwięk to Bartosz Putkiewicz, który pracował przy filmie "Miasto 44". Nagrodę Publiczności w sekcji "Inne Spojrzenie" zdobył Grzegorz Jankowski za "Polskie gówno". Galę poprowadziła Grażyna Torbicka, a nagrody laureatom wręczały najjaśniejsze gwiazdy polskiego kina.