Niania
Ocena
serialu
8,5
Bardzo dobry
Ocen: 1476
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Dygant nie chce być już nianią

Frania postanowiła skończyć z byciem nianią. Pomogą jej w tym Bogdan Rymanowski i Stanisław Tym.

Frania Maj zastosowała już wiele metod, by zmobilizować Maksa do oświadczyn. Próbowała swoich sił jako aktorka. Zmieniała wystrój kuchni przy użyciu elementów, działających jak afrodyzjaki. Poprosiła nawet o radę Supernianię. I nic.

Maks, choć wyraźnie nie jest obojętny na względy panny Maj, nie zamierza się oświadczyć. W tej sytuacji Frania postanawia skończyć z byciem nianią! Ta deklaracja nie byłaby tak groźna, gdyby nie fakt, że pomogą jej w tym Bogdan Rymanowski i Stanisław Tym.

Całe to zamieszanie zaczęło się dość niepozornie. Znana z zaskakujących pomysłów babcia Apolonia (Krystyna Rutkowska-Ulewicz) zaręcza się. Ta wiadomość wprowadza w osłupienie rodzinę przyszłej "panny młodej". W roli szczęśliwego wybranka babci Apolonii - pana Czesława - zobaczymy znanego wszystkim z filmów "Rejs", "Miś" i "Ryś" aktora, satyryka i felietonistę - Stanisława Tyma.

Reklama

Pan Czesław, były wojskowy, a z zamiłowania muzyk nie spotyka się z pozytywnym przyjęciem w rodzinie jego przyszłej żony. Frania (Agnieszka Dygant) i Teresa (Elżbieta Jarosik) nie akceptują ani jego, ani planów małżeńskich Apolonii. Nie akceptują, do momentu, aż pan Czesław przedstawi im swojego siostrzeńca - sławnego dziennikarza telewizyjnego. W tej roli wystąpi jak najbardziej prawdziwy dziennikarz telewizji TVN i TVN 24, znany widzom głównie z programu publicystycznego "Kawa na ławę"- Bogdan Rymanowski.

To serialowe pokrewieństwo i fakt, że pan Czesław chce zdobyć sympatię swojej przyszłej rodziny, otwiera przed Franią nowe możliwości. Chce "utrzeć nosa" Maksowi (Tomasz Kot) i udowodnić mu, że jej kariera zawodowa wcale nie kończy się na byciu nianią. Frania próbowała już swoich sił jako aktorka, więc nic nie stoi na przeszkodzie, by sprawdziła się w roli prezenterki pogody. Tym bardziej, że ma już w telewizji znajomego, który chętnie udzieli jej kilku zawodowych wskazówek.

Ta niebezpieczna, z punktu widzenia Maksa, znajomość dziennikarza i panny Maj, zmobilizuje upartego producenta do działania? Czy to oznacza, ze w końcu otwarcie powie Frani o swoich uczuciach? Czy jednak, jako typowy facet, uniesie się honorem i nie ujawni swojego zakłopotania? Przekonamy się już 25 października o g. 20 w telewizji TVN.

swiatseriali.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy