Żegnaj, Wisconsin. Netflix kasuje "Różowe lata 90."

"Różowe lata 90." były kontynuacją kultowych "Różowych lat 70.", które emitowano w latach 1998-2006. Nowy serial skupił się na dzieciach dobrze znanych postaci i ich znajomych. Nastolatkowie, tak jak kiedyś ich rodzice, spędzali razem czas, dobrze się bawili i popełniali masę błędów. Wszystko pod okiem powracających państwa Formanów — Kitty (Debra Jo Rupp) i Reda (Kurtwood Smith).

Sequel doczekał się dwóch sezonów. Decyzja o skasowaniu pojawiła się nieco ponad miesiąc po udostępnieniu na platformie streamingowej Netflix ostatnich odcinków. Fani mogą być nieco zawiedzeni, ponieważ drugi sezon zakończył się cliffhangerem.

Zakończenie prac nad "Różowymi latami 90." potwierdził Kurtwood Smith we wpisie na Instagramie. "Pytaliście mnie, kiedy premiera trzeciego sezonu, ale mam smutne wieści... Netflix nie zamówił nowych odcinków" - zaczął.

"Chciałbym poświęcić chwilę, by podziękować wszystkim fanom, którzy wspierali i oglądali nasz serial. Zagadywaliście mnie, gdy byłem w różnych częściach świata, i dzięki mediom społecznościowym, i to było po prostu wspaniałe. Kochałem każdą minutę, w której wcielałem się dla was w dziadka Reda" - przyznał Smith.

Aktor zapowiedział, że mimo skasowania przez Netflixa, twórcy będą walczyli o zamknięcie historii. "Mówiłem o tym wcześniej i teraz to powtórzę. Ten serial miał w sobie ogrom serca oraz najcudowniejszą obsadę, scenarzystów, reżyserów, producentów i ekipę, jakich aktor może sobie wymarzyć. Dzięki, że pozwoliliście Redowi i Kitty, ich wnuczce, jej przyjaciołom i sąsiadom, oryginalnej obsadzie z 'Różowych lat 70.' i wszystkim wspaniałym gościnnym członkom obsady, żeby bawili was przez dwa sezony. Kradnąc słowa Reda Formana... Nie będziemy głąbami i postaramy się sprzedać serial innej stacji, bo dobrzy dziadkowie zrobiliby wszystko, by te dzieciaki skończyły liceum" - zapewnił.