Serial dla fanów "Black Mirror". Nowy thriller sci-fi po cichu trafił na Netflix
Serial "Cassandra" to niemiecka nowość na Netflix, która zyskuje coraz większe zainteresowanie widzów. Produkcja składa się z sześciu odcinków. Łączy elementy thrillera i science fiction, a fabuła przyprawia o ciarki.
"Najstarszy niemiecki inteligentny dom świecił pustkami przez ponad 50 lat od czasu zagadkowej śmierci poprzednich właścicieli. Dziś, gdy wprowadza się do niego Samira wraz z rodziną, wirtualna asystentka Cassandra wybudza się z wieloletniego uśpienia. Cassandra, stworzona w latach 70., aby opiekować się rodziną, oraz wyłączona po śmierci poprzednich mieszkańców, dostrzega swoją drugą szansę. Jednak widzi ona w sobie coś więcej niż tylko dobrą wróżkę, która dba o wszystkie sprawy. Postrzega siebie jako równoprawnego członka rodziny oraz robi, co tylko w jej mocy, aby nie pozostała znów sama - przy użyciu wszystkich dostępnych środków" - czytamy w opisie Netflix.
W nowym niemieckim miniserialu "Cassandra" wystąpili: Lavinia Wilson (jako głos tytułowej bohaterki), Mina Tander, Michael Klammer, Franz Hartwig oraz Mary Tölle. Produkcja liczy sześć odcinków.
"Cassandra" trafiła na Netflix 6 lutego. Serial łączy elementy thrillera oraz science fiction i dość szybko zyskał zainteresowanie widzów. Obecnie znajduje się na drugim miejscu rankingu TOP10 seriali w naszym kraju. Tytuł szczególnie przypadnie do gustu fanom "Black Mirror".
Czytaj więcej: Tę piątkę seriali poleca sam mistrz grozy. Są zaskoczenia?