Najlepsze seriale na Netflix: TOP 5 hitów 2023 roku
W tym roku Netflix zdecydowanie nie zawiódł oczekiwań swoich subskrybentów. Na platformie pojawiło się kilka seriali, które zachwyciły widzów i zebrały bardzo pozytywne recenzje od krytyków. Choć na podsumowania przyjdzie jeszcze czas, już teraz przygotowaliśmy dla Was krótką listę produkcji zdecydowanie wartych polecenia!
Serial studia A24 (tego samego, które wyprodukowało Oscarowy hit tego roku, czyli film "Wszystko wszędzie naraz") zadebiutował na platformie 6 kwietnia. W rolach głównych wystąpili: Steven yeun i Ali Wong.
Serial śledzi losy dwójki nieznajomych, którzy mieli wypadek drogowy. Wybuchowy pracownik fizyczny Danny Cho (Yeun) wdaje się w konflikt z idealną przedsiębiorczynią Amy Lau (Wong). "W kolejnych odcinkach tego poruszającego i obfitującego w czarny humor serialu spór między nimi się zaognia, ukazując historię ich życia i związków" - czytamy w opisie Netfliksa.
"Od "Awantury" nie sposób się oderwać. Dziesięć odcinków po około 35 minut z cliffhangerem na końcu każdego z nich. Twórcy starają się utrzymać uwagę i ciekawość widza i wychodzi im to świetnie. Nawet w momentach, gdy wydaje się, że tempo zwalnia, i że oddalamy się od głównego wątku, dostajemy w twarz emocjonalnym "liściem". Szczególnie dwa ostatnie odcinki to zupełna jazda bez trzymanki." - pisała o serialu Justyna Miś.
Omawiany serial to prequel słynnego hitu Netfliksa - "Bridgertonowie". Produkcja, która pojawiła się na platformie na początku maja tego roku jest osnuta wokół losów, miłości i małżeństwa Charlotte (India Amarteifio) i króla Jerzego (Corey Mylchreest). W serialu została również przedstawiona historia zmian społecznych, które stworzyły świat socjety "Bridgertonów".
W serialu, poza Amarteifo i Mylchreestem, pojawili się: Ruth Gemmell (Lady Violet Bridgerton), Michelle Fairley (księżniczka Augusta), Sam Clemmett (młody Brimsley), Richard Cunningham (Lord Bute), Tunji Kasim (Adolphus), Rob Maloney (królewski doktor), Cyril Nri (Lord Danbury), Freddie Dennis (Reynolds) i Hugh Sachs (Brimsley w podeszłym wieku).
Od czasu pojawienia się w serwisie Netflix w 2019 roku, serial "Sex Education" otrzymywał liczne nominacje i nagrody, w tym główną dla najlepszego serialu komediowego za 3. sezon podczas 50. gali rozdania międzynarodowych nagród Emmy w 2022 roku. We wrześniu na ekranach pojawił się czwarty i zarazem finałowy sezon serialu.
Po ukończeniu szkoły średniej Moordale Otis i Eric stają przed nowym wyzwaniem - pierwszym dniem w Cavendish Sixth Form College. Otis denerwuje się założeniem swojej nowej kliniki, podczas gdy Eric marzy o tym, by znowu nie zaliczyli porażki. Jednakże Cavendish jest szokiem kulturowym dla wszystkich uczniów Moordale - myśleli, że są progresywni, tymczasem nowa uczelnia to dla nich zupełnie inny poziom. Codzienna joga we wspólnym ogrodzie, atmosfera zrównoważonego rozwoju i grupa uczniów, którzy są lubiani za to, że są... mili!? Viv jest pod wrażeniem przyjaznego, niekonkurencyjnego podejścia studentów, podczas gdy Jackson wciąż stara się zapomnieć o Calu. Aimee próbuje czegoś nowego, zapisując się na zajęcia ze sztuki, a Adam zastanawia się, czy edukacja w szkole powszechnej jest dla niego. Za oceanem Maeve spełnia swoje marzenia na prestiżowym Wallace University, gdzie uczy ją kultowy pisarz Thomas Molloy. Otis tęskni za nią, jednocześnie starając się dostosować do tego, że nie jest już ani jedynym dzieckiem w domu, ani jedynym terapeutą na kampusie - brzmi oficjalny opis fabuły czwartego sezonu.
"Czwarty sezon to finał, jakiego chcieliby fani większości serialowych produkcji - przemyślany, ważny i wywołujący emocje. Znakiem rozpoznawczym "Sex Education" od pierwszego sezonu było świetne połączenie humoru i wyciskających łzy scen. Podobnie jak w "After Life" w jednej chwili można było łapać się za głowę, albo śmiać do rozpuku, by w kolejnej wyciągać chusteczki." - pisała w swojej recenzji Katarzyna Ulman.
Teraz czas na polskie akcenty. W styczniu na Netfliksie zadebiutował 2. sezon świetnie przyjętego serialu "Sexify".
"Mimo przegranej w konkursie na najlepszy start-up, dziewczyny nie mają zamiaru się poddawać i dalej pracują nad apką. Mają wszystko, czego można potrzebować do jej stworzenia - świetny pomysł Natalii, pasję Pauliny i pieniądze Moniki. A przynajmniej tak im się wydaje. W drugim sezonie dowiemy się, że przyszłość startupu wisi na włosku, a jedynym ratunkiem jest zbadanie i zrozumienie męskiej perspektywy na sprawy seksu i poszerzenie grupy użytkowników aplikacji. Natalia, Paulina i Monika muszą znaleźć złoty środek między swoim burzliwym życiem osobistym, ostro grającą konkurencją i wymagającą inwestorką, aby tym razem osiągnąć sukces." - czytamy w opisie.
W głównych rolach powróciły: Aleksandra Skraba, Sandra Drzymalska i Maria Sobocińska.
"Pierwszy sezon "Sexify" był workiem, w którym znalazło się wiele dobrych pomysłów, znanych motywów, sympatycznych i dobrze zarysowanych postaci. Drugi zmienia trochę perspektywę, wprowadza kilka ciekawych rozwiązań oraz iskrzy się dobrymi i przerysowanymi dialogami. Monika często dobitnie podsumowuje rzeczywistość (i swojego ojca - w tej roli ponownie Cezary Pazura), a dziewczyny dorastają. Niby jest tak samo, ale trochę inaczej. Może nie jest idealnie, ale jest fajnie. I to w sumie najważniejsze." - podsumowała Katarzyna Ulman.
Na koniec wrześniowa nowość. "Infamia" w reżyserii Anny Maliszewskiej i Jakuba Czekaja zadebiutowała na ekranach 6 września. W roli głównej pojawiła się Zofia Jastrzębska. 25-letniej aktorce partnerowali: Sebastian Łach, Magdalena Czerwińska, Kamil Piotrowski, Artur Dziurman, Wanda Ranii Kozłowski, Bożena Paczkowska, Konrad Bogusławski, Tesla Schock, Manuel Dębicki, Melisa Gabor, Angelo Ciureja, Otylia Ciureja, Ewa Ciureja, Josef Feco, Konrad Eleryk, Branko Djuric - Djur, Klaudia Bogusławska, Kornelia Bogusławska, Żaneta Delimata .
"Po latach życia w Wielkiej Brytanii nastoletnia Romka Gita i jej rodzina wracają do Polski. Po powrocie dziewczyna próbuje odnaleźć siebie i odkrywa swoje pasje, jednocześnie prowadząc życie typowej siedemnastolatki. Jednak gdy się zakochuje, musi balansować między współczesnym światem nastolatków, a tradycyjnymi rodzinnymi zasadami." - brzmi oficjalny opis serialu.
"Infamia" to historia jednostki uwikłanej w potężne dylematy i w tym aspekcie sprawdza się najlepiej. Twórcy pieczołowicie budują postać bohaterki, stawiając przed nią coraz trudniejsze wyzwania, dzięki którym odkrywamy kolejne warstwy jej osobowości. Pewna siebie Gita, osoba asertywna, wyzwolona, skupiona na celu, jakim jest kariera muzyczna, w zetknięciu z twardymi zasadami romskiej społeczności i nieufnością nowych polskich znajomych, zupełnie traci pewność siebie. Kiedy jeszcze na horyzoncie pojawia się zakazana miłość, dochodzi do eskalacji emocji, na którą zupełnie nie była przygotowana." - pisała o serialu Martyna Zielonka.
Sprawdź więcej zestawień na RANKINGI - Świat Seriali w Interia.pl