Netflix: Seriale
Ocena
serialu
7,5
Dobry
Ocen: 682
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Michał Bajor krytykuje Netfliksa! "Artystyczny wstyd"!

Do tej pory kontrowersje wokół nowego serialu dokumentalnego Netfliksa "Królowa Kleopatra", wzbudzało to, że rolę słynnej monarchini powierzono czarnoskórej aktorce, Adele James. Z kolei Michał Bajor, prywatnie pasjonat starożytności, zwrócił teraz uwagę na, jego zdaniem, bardzo niski poziom artystyczny tego projektu. "Dla mnie żenada pod każdym względem" - stwierdził piosenkarz, który zazwyczaj jest bardzo wyważony w swoich opiniach.

Serial "Królowa Kleopatra" zadebiutował na Netfliksie 10 maja. Okazję do obejrzenia go miał już Michał Bajor. Mistrz piosenki aktorskiej w swoich mediach społecznościowych postanowił dobitnie odradzić swoich fanom oglądanie tej produkcji. "Bardzo rzadko coś krytykuję bezwzględnie, ale tym razem muszę, bo po prostu mnie zatkało. Od paru dni Netflix reklamował serial dokumentalny 'Kleopatra'. Wiele przeczytałem i obejrzałem na temat Egiptu, Cesarstwa Rzymskiego i postaci z tym okresem związanych. Otóż ten czteroodcinkowy /o zgrozo z elementami fabularnymi/ serial jest tak koszmarnie wyprodukowany, pod każdym względem, że po prostu zwątpiłem" - stwierdził Bajor.

Reklama

Michał Bajor krytykuje Netfliksa! "Artystyczny wstyd"!

Później wypunktował słabe strony serialu. "Jacyś amatorscy aktorzy, szmirowate kostiumy, plastikowo-papierowe rekwizyty i gadające głowy uczonych. Plus sceny typu cztery osoby w 'zbroi' jako armia /!/, kilka osób w łachmanach jako zbuntowany lud i tym podobne bzdury 'realizatorów'. Dla mnie żenada pod każdym względem. I to Netflix wypuścił taki ekranowy bubel?! Artystyczny wstyd" - stwierdził. Porównanie tego serialu do "The Crown", z którym się spotkał, uznał za wielkie nieporozumienie. Swój post kończy zdaniem: "Przepraszam za mój niespotykany ton, ale jestem w szoku".

W Egipcie opisywany serial krytykuje się za fałszowanie historii związanej z Kleopatrą. Szef Najwyższej Rady Starożytności, dr Mostafa Waziri, dał temu wyraz w oświadczeniu wydanym przez tę instytucję. "Wygląd bohaterki (Kleopatrę gra czarnoskóra Adele James - red.) zakłamuje historię Egiptu i jest rażącym błędem historycznym. Tym bardziej że serial klasyfikowany jest jako dokument a nie utwór dramatyczny. Wymaga to od osób odpowiedzialnych za jego produkcję rzetelnych badań i oparcia się na historycznych i naukowych faktach" - stwierdził. Podkreślono, że Kleopatra w rzeczywistości miała jasną skórę i helleńskie korzenie.

W odpowiedzi na skandal wywołany przez serial egipska telewizja państwowa Al Wathaeqya ogłosiła, że nakręci własny wysokobudżetowy dokument o Kleopatrze. 


PAP life
Dowiedz się więcej na temat: Królowa Kleopatra | Michał Bajor
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy