Netflix: Seriale
Ocena
serialu
7.5
Dobry
Ocen: 937
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Gwiazdor zachwycił w nowym serialu. Widzowie już wróżą mu nagrody

Matthew Macfadyen, znany z wybitnych ról w "Dumie i uprzedzeniu" czy serialu "Sukcesja", zaskakuje kolejnymi aktorskimi wcieleniami. Od niedawna możemy go oglądać w opartej na faktach produkcji "Śmierć od pioruna", w której stworzył wielowymiarową postać Charlesa Guiteau. Widzowie są zgodni, że rola w nowym przeboju Netfliksa zasługuje na nagrody.

Choć dziś Matthew Macfadyen kojarzy się przede wszystkim z filmem "Duma i uprzedzenie" czy serialem "Sukcesja" HBO Max, utalentowany aktor już wcześniej odnosił sukcesy. Mogliśmy oglądać go między innymi w "Wichrowych wzgórzach" z 1998 roku, miniserialu BBC "Sherlock Holmes: Mroczne początki" czy "Tajniakach" z 2002 roku. 

Na wybór tej ścieżki kariery wpłynęły zainteresowania jego matki, Meinir Macfadyen, która była nauczycielką dramatu i aktorką. Na początku lat 90. przyszły gwiazdor rozwijał swoje artystyczne pasje, a 1995 roku ukończył prestiżową Royal Academy of Dramatic Art (RADA) w Londynie. Gdy zdobył wykształcenie, dołączył do grupy Cheek by Jowl, a następnie występował z Royal Shakespeare Company, gdzie mógł zdobywać doświadczenie pod okiem ekspertów i eksplorować nowe formy wyrazu.

Reklama

Matthew Macfadyen: "Duma i uprzedzenie" była przełomem w karierze

Największą rozpoznawalność dała mu "Duma i uprzedzenie" Joe Wrighta z 2005 roku. W adaptacji klasycznej powieści Jane Austen aktor wcielił się w pana Darcy'ego. Główną bohaterkę, Elizabeth Bennet, zagrała wówczas Keira Knightley. Jak się okazuje, Anglik nie wspomina zbyt dobrze czasu spędzonego na planie produkcji i ma z tego powodu wyrzuty sumienia. Opowiedział o tym przy okazji jednej z wizyt w programie CBS Mornings.

"Nie podobało mi się to. Czuję się źle, kiedy to mówię. Były momenty, w których dobrze się bawiłem, ale chciałbym cieszyć się tym bardziej. Chciałbym mniej się tym przejmować" - wspominał. Podczas tej samej rozmowy przyznał, że być może popełniono błąd podczas castingu, wybierając go do tej roli.

"Czułem się trochę źle obsadzony, jakbym nie był wystarczająco nieśmiały, ale się udało" - dodał.

W ostatnich latach aktor był mocno związany z serialem "Sukcesja" (2018-2023), realizowanym przez HBO Max. Za rolę Toma Wambsgansa wręczono mu dwie nagrody Emmy, Złotego Globa oraz dwie statuetki BAFTA TV.

"Śmierć od pioruna": miniserial Netfliksa. Macfadyen znów zachwyca

Od 6 listopada na Netfliksie można oglądać nowy miniserial z udziałem aktora. Czteroodcinkowa produkcja "Śmierć od pioruna" opowiada o imponującej historii Jamesa Garfielda, który pomimo wielu trudności został 20. prezydentem Stanów Zjednoczonych, oraz o jego zagorzałym wielbicielu, Charlesie Guiteau, który później dokonał zamachu na jego życie. W głównej roli oglądać możemy Michaela Shannona, natomiast Macfadyen wcielił się w wielowymiarowego miłośnika.

"W scenariuszu nasz Guiteau jest prawdopodobnie nieco bardziej sympatyczny niż ten rzeczywisty. Uważam go za fascynującą postać, ponieważ naprawdę chciał pomagać i być częścią czegoś większego. Chciał być doceniany i użyteczny. Jednak wszystko, czego się podejmował, kończyło się niepowodzeniem. Próbował zostać dziennikarzem, próbował zostać prawnikiem, próbował założyć gazetę, dołączył do wspólnoty wolnej miłości - i to było katastrofą. Był dość niezrównoważony, a z czasem stawał się coraz bardziej niezrównoważony i złudny. Jednak wiele z tego, co mówił, wiele z tego, co myślał, czuł i wierzył na początku, było godne pochwały. Było to całkiem rozsądne, jak sądzę" - opowiadał o swoim bohaterze w rozmowie z Television Academy.

Widzowie, którzy mieli już okazję zapoznać się z produkcją, są zgodni, że to kolejna błyskotliwa i zasługująca na wyróżnienie rola Macfaydena. Czy rzeczywiście otrzyma za nią nominację do którejś z prestiżowych nagród? Tego dowiemy się już niebawem.

Zobacz też:

Cichy hit HBO Max i następca "Sukcesji". Nie zmrużycie oczu podczas seansu

swiatseriali
Dowiedz się więcej na temat: Netflix: Seriale
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL