Gwiazdor serialu „American Crime Story: Zabójstwo Versace" stracił bliskich. Teraz namawia do szczepienia
Edgar Ramirez, odtwórca głównej roli w "American Crime Story", wyznał, że niedawno spotkała go ogromna tragedia. Na skutek zarażenia koronawirusem zmarło jego wujostwo oraz dwóch przyjaciół. Aktor wystosował apel, namawiając swoich fanów do szczepienia. Możliwości tej nie mieli jego bliscy. "To, że ludzie w tym kraju gardzą szczepionką, która uratowałaby życie mojej rodzinie, łamie mi serce" - napisał.
Gwiazdor filmów "Carlos" i "Ultimatum Bourne’a" oraz głośnego serialu "American Crime Story: Zabójstwo Versace", w którym sportretował jednego z najsłynniejszych projektantów w dziejach mody, zdobył się na osobiste wyznanie. Ramirez opublikował na Instagramie post, w którym opowiedział o osobistej tragedii, jaka spotkała go przed paroma tygodniami. W krótkim czasie na skutek zarażenia koronawirusem zmarło kilka bliskich mu osób - ciotka, wujek oraz dwóch przyjaciół, z którymi był bardzo zżyty.
Pochodzący z Wenezueli aktor postanowił zaapelować do odbiorców o to, by korzystali ze szczepień przeciwko COVID-19. Jak podkreślił, w jego rodzimym kraju dostęp do szczepionek jest mocno ograniczony.
Swój poruszający wpis zakończył żarliwą prośbą.
(PAP Life)
iwo/ moc/