Netflix: Seriale
Ocena
serialu
7,6
Dobry
Ocen: 702
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"Copenhagen Cowboy": Twórca "Drive" nakręci nową produkcję Netfliksa

Nicolas Winding Refn, twórca "Drive” i "Tylko Bóg wybacza:, jest odpowiedzialny za produkcję serialu "Copenhagen Cowboy" ("Kowboj z Kopenhagi"). Tworzy go dla platformy streamingowej Netflix. Reżyser promuje ten projekt na Instagramie. Zdradził tam, że jedną z głównych ról w serialu zagra jego córka, LizzieLou Winding Refn.

Oskarżenia PETA

Do tej pory nie wiadomo było, czym dokładnie będzie nowy projekt Refna. Można było się spodziewać zarówno filmu fabularnego, jak i serialu - twórca sprawdził się już wcześniej w obydwu formatach. Jak informuje portal "The Playlist", szczegóły dotyczące "Copenhagen Cowboy" zdradziła niespodziewanie PETA, międzynarodowa organizacja walcząca o prawa zwierząt.

PETA oskarżyła Refna o to, że podczas prac nad "Copenhagen Cowboy", który jest duńskim serialem Netfliksa, zastrzelono świnię. Organizacja udostępniła fragmenty listu wysłanego do prezesa Netfliksa, Reeda Hastingsa, w którym domaga się usunięcia tej sceny z produkcji. "Zabijanie czującej istoty i wykorzystywanie tej śmierci dla rozrywki jest niedopuszczalne i nie może być legalne. Żadne zwierzę nie powinno cierpieć ani umrzeć dla ludzkiej rozrywki. PETA wzywa Netflix do usunięcia każdego nagrania, które mogłoby gloryfikować niepotrzebną i bezsensowną rzeź tej świni. Rolnik, który dostarczył świnie na plan, przyznał, że jedna miała zostać zabita na potrzeby serialu. Kopenhaskie zoo potwierdziło, że otrzymało od produkcji martwą świnię. Śledztwo w tej sprawie prowadzi duńska policja" - czytamy w liście.

Reklama

Refn to twórca, który lubi prowokować i przekraczać granice. Nie boi się ryzykować, co nie zawsze przynosi skutek. Twórca stanął przed laty na skraju bankructwa z powodu inwestowania własnych pieniędzy w kręcone przez siebie produkcje. W szczytowym momencie kariery odrzucił propozycję wyreżyserowania jednej z części serii o Jamesie Bondzie, filmu "Spectre".

Zobacz też: "I tak po prostu": Przez kontrowersyjny odcinek serialu firma straciła pieniądze!

PAP life
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy