Spóźniona pomoc
Dawid (Tomasz Borkowski), były kochanek i sponsor Emilki (Katarzyna Pyszyńska), nagle przypomni sobie o swoim synku Jasiu (Aleksander Dąbrowa) i będzie chciał łożyć na jego utrzymanie. Poznaj szczegóły!
Ujawniamy, że w 1736. odcinku "Na Wspólnej" (emisja w czwartek 28 marca) Emilka wyjawi Agnieszce (Katarzyna Walter), że dzwonił do niej Dawid. Wyzna przy tym, że nie ma najmniejszej ochoty rozmawiać, a tym bardziej spotykać się z nim. Zdaniem Olszewskiej najlepiej będzie, jeśli zignoruje Dawida.
Tyle że następnego dnia Dawid zaczepi Emilkę na ulicy przed domem Sobczaków. - Bardzo żałuję tego, jak cię potraktowałem - oznajmi nieoczekiwanie. - Zrozum, byłem zaskoczony i musiałem oswoić się z myślą, że mam dziecko. Teraz chciałbym łożyć na utrzymanie syna.
Dziewczyna bardzo zdenerwuje się tym niespodziewanym spotkaniem. Stanowczo odrzuci spóźnioną pomoc Dawida i przypomni, że zostawił ją samą, gdy najbardziej potrzebowała wsparcia. - Teraz nic od ciebie nie chcę! - wykrzyczy mu prosto w twarz.
Jeszcze w tym samym odcinku Emilka opowie ciotce o spotkaniu z Dawidem. Będzie załamana. - Boję się, że Dawid zniszczy moje szczęście. Dlaczego pojawił się właśnie teraz, gdy wszystko zaczęło mi się układać?
Najgorsze jest to, że jej ukochany Błażej (Radosław Rutkowski) nic nie wie o Dawidzie. Po prostu Emilka wstydziła się przyznać, że miała sponsora. - Błażej zostawiłby mnie, gdyby teraz poznał prawdę - stwierdzi załamana.
Agnieszka obieca, że ani ona, ani Rafał (Lech Mackiewicz) nie zdradzą jej sekretu. - Pamiętaj jednak, że budowanie związku na kłamstwie jest najgorszą z możliwych dróg - powie Olszewska.
A Rafał nie będzie mógł uwierzyć, że typ, który wyparł się własnego dziecka, teraz nagle chce łożyć na jego utrzymanie. Zacznie podejrzewać, że chodzi mu o coś innego.
Zapyta Agnieszkę, czy są jakieś prawne sposoby, żeby zabronić mu zbliżać się do Emilki. - Na razie nie ma do tego żadnych podstaw - oceni Agnieszka.